Autor Wątek: Polanka  (Przeczytany 14835 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polanka
« Odpowiedź #135 dnia: Lipiec 22, 2016, 22:04:28 »

Offline Rivaille

  • Captain Clean-freak
  • Gisou
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 221
  • Cleaning is your fu*king duty!
    • Zobacz profil
Kątem oka zerknął na stworzenie, machające tym swoim ogonem niczym zmiotką do kurzu. Tch, może i jego ogon przypomniał aktualnie zmiotkę, ale pies z czystością na pewno nie miał nic wspólnego. Na pierwszy rzut oka było widać jakimi ścieżkami chodził, biorąc błoto i drobne gałązki, które utkwiły mu w sierści, za wskazówki.
Potem łaskawie przeniósł znudzony, jak zawsze, wzrok na właścicielkę czworonoga. Pod kątem ilości brudu na sobie idealnie do siebie pasowali. Chociaż... Pradopodobnie dziewczyna przewyższała jednak pod tym względem swoje zwierzę. Być może głównie ze względu na to idealne wejście, ale tam, nie jego biznes.
Nic sobie nie robiąc z ich obecności, najzwyczajniej w świecie powoli odkręcił ową butelkę i zaczął pić, zupełnie ich ignorując. Wpadli tu przypadkiem, powinni się równie szybko stąd wynieść.

Odp: Polanka
« Odpowiedź #136 dnia: Lipiec 22, 2016, 22:22:13 »

Offline Yelena

  • Spy, not a warrior
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Zignorował ją... No kto by pomyślał! Yelena była z tego faktu bardzo zadowolona. Ludzie w takiej sytuacji zwracali uwagę na nieodpowiedzialną właścicielkę. Zamierzała złapać smycz i odejść, ale pies warknął na nią i natychmiast odsunęła dłoń, by ta nie spotkała się z długimi kłami. O ile Yela cieszyła się z braku zainteresowania o tyle Devila to irytowało. A on lubił zwracać na siebie uwagę. Uniósł się na długich łapach i wytrącił butelkę z dłoni nieznajomego. Yelena skryła uśmiech za zasłoną długich włosów. Nie polubiła obcego.
It takes a lot to know a woman
a lot to understand what’s humming
the honey bee, the sting
the little girl with wings…
***
Pray to your god, open your heart
Whatever you do, don't be afraid of the dark
Cover your eyes, the devil's inside
***

Odp: Polanka
« Odpowiedź #137 dnia: Lipiec 23, 2016, 19:04:23 »

Offline Rivaille

  • Captain Clean-freak
  • Gisou
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 221
  • Cleaning is your fu*king duty!
    • Zobacz profil
Chwila zawahania, w obawie przed wybrudzeniem ubłoconymi łapami wystarczyła, by butelka wypadła mu z rąk i potoczyła się po trawie, rozlewając resztki zawartości.
- Cholerny kundel - mruknął z lekkim grymasem, wyrażającym zdegustowanie.
- Ale i tak więcej wart niż taka gówniana właścicielka, która nie potrafi nad nim zapanować - dodał po chwili, i to takim tonem, jakby wypowiadał zdanie w stylu "ładna dziś pogoda", a nie złościł się o rozlaną wodę i określał kogoś odpowiednimi epitetami. Oczywiście nie raczył przy tym choćby przelotnie spojrzeć na ciamajdowatą dziewczynę. Za to nachylił się lekko nad jej pupilem i pogłaskał go czubku łba, gdzie udało mu się zaobserwować najmniej brudu.
Podniósł przy okazji butelkę, już pustą, i celnie cisnął w kierunku plecaka, podobnie, jak zrobił to wcześniej z koszulką.

Odp: Polanka
« Odpowiedź #138 dnia: Lipiec 23, 2016, 19:11:28 »

Offline Yelena

  • Spy, not a warrior
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Devil zamachał ogonem z wyraźnym zadowoleniem. Yelena przekrzywiła głowę przypatrując się psu.
- Nie jestem właścicielką tego bydlęcia. Devil uznał za pana mojego brata i zupełnie mnie nie szanuje.
Wzruszyła ramionami. Ujęła smycz, tym razem pies nie zaprotestował. Może dlatego, że zrobiła to zdecydowanym ruchem, a może odwidziało mu się bycie niegrzecznym.
- Nie pożarł mnie dotychczas tylko dlatego, że brat mnie lubi.
It takes a lot to know a woman
a lot to understand what’s humming
the honey bee, the sting
the little girl with wings…
***
Pray to your god, open your heart
Whatever you do, don't be afraid of the dark
Cover your eyes, the devil's inside
***

Odp: Polanka
« Odpowiedź #139 dnia: Lipiec 27, 2016, 22:27:53 »

Offline Rivaille

  • Captain Clean-freak
  • Gisou
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 221
  • Cleaning is your fu*king duty!
    • Zobacz profil
Prychnął, zerknąc leniwie przez ramię na uradowane wreszcie zwierzę.
- Jak myślisz, czy interesują mnie twoje życiowe problemy? Po prostu pilnuj go, jak należy - westchnął, przy tej okazji przewracając z lekka oczami.
Przykucnął przy plecaku, upychając w nim rzeczy na tyle, by dał się zamknąć, po czym zarzucił go sobie na prawe ramię. Podniósł się i nie bardzo nawet oglądając się na przypadkowo spotkaną dziewczynę, nie wspominając już o jakimkolwiek słowie na pożegnanie, ruszył dalej w sobie tylko znanym kierunku.
Jego największym zmartwieniem był fakt, że będzie teraz zmuszony znaleźć sobie nowe miejsce do ćwiczeń.

Odp: Polanka
« Odpowiedź #140 dnia: Lipiec 28, 2016, 08:54:08 »

Offline Yelena

  • Spy, not a warrior
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 184
    • Zobacz profil
Pociągnęła psa w swoją stronę, gdy ten wykazał chęć pójścia za mężczyzną.
- Daj spokój Dev, ten koleś i tak nas nie lubi. 
Pies spojrzał na nią z wiele mówiącą miną.
- Okay, mnie nie lubi - prychnęła.
Tym razem Devil wydawał się zadowolony z odpowiedzi. Dał się karnie pociągnąć w stronę z której przyszli. Yelena szła przed siebie, obcy przestał ją interesować. Nie uważała, że mógłby się kiedykolwiek do czegoś przydać.
It takes a lot to know a woman
a lot to understand what’s humming
the honey bee, the sting
the little girl with wings…
***
Pray to your god, open your heart
Whatever you do, don't be afraid of the dark
Cover your eyes, the devil's inside
***

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wolfs-rain naczelnysztabdowodcow batawia gangnh regteam