Autor Wątek: Rozległe łąki  (Przeczytany 8762 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:04:06 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Skinęła głową, ptasim gestem trochę zbyt szybkim na zwykłego człowieka. Rozejrzała się uważnie. Wyjęła z kieszeni mały flakonik. Otworzyła go przystawiając sobie do twarzy. Z trudem stłumiła kaszel i zawroty głowy. Łzy pojawiły się w jej oczach. Ukryła flakonik z powrotem.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:05:31 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
A gliny nadjechały...



___________
Ciii... xD Powiedzmy, że nie ma, albo nie znajdą xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:41:51 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Na szczęście miała zwykły strój. Zobaczyła sztuczne łzy Lyss, a policja nadjechała. Ciekawa była tylko kto nakablował glinom.

__________________________________
Moze ci co ukradli Ezia? XD
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:43:27 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Zamrugała potęgując efekt.

Ukradli? Niahniahniah, pozdro z piwnicy... xD




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:48:56 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
---------------------------------------------------
Kto gilny odegra?
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:49:47 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil


Nje ja




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:51:01 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// A Wy, jedne xD

Z radiowozu wysiadł tłusty jegomość. Poprawił czapkę i podszedł do dziewczyn. Przedstawił się, pokazał odznakę. To samo zrobił jego partner, kiedy również wygramolił się z auta.
- Dostaliśmy anonimowe zgłoszenie, że doszło tutaj do zabójstwa... - pierwszy zmierzył wzrokiem Asasynki.
- Jak się panie nazywacie? Co tutaj robicie? Znacie denata? To któraś z was zgłosiła zabójstwo? - wtrącił drugi.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:53:17 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Udała, że zanosi się szlochem.
-On... My go... Po prostu znalazłyśmy-wykrztusiła z siebie.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 14, 2014, 17:56:07 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
W jednej chwili zachciało jej się walnąc grubasa w krzywy ryj. - Koleżanka do mnie zadzwoniła że spacerując po lesie natknęła się na tego trupa. Przyjechałam bo, jak widać, jest trochę...no- powiedziała patrząc na Alyss.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2014, 18:00:10 wysłana przez Nicki »
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:01:01 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
//xD Jak sprawdzą rejestr połączeń, to macie przerąbane xD
- To Assassin... - mruknął tłuścioszek, podchodząc do trupa.
- Imiona, nazwiska? - powtórzył ze zniecierpliwieniem drugi, wyciągając notes.
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:02:57 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
-Emmmm  to..... tenn- niewiedziała co powiedzieccć
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:05:39 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
// Nie umiesz się przedstawić? Uuuu...źle to będzie widziane xD
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:20:47 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Natalie i Miriam Vayolin- podała pierwsze co przyszło jej do głowy. Między słowami dodała oczywiście przekonujące chlipnięcia.
To były jakieś tam kuzynki, dziesiąta woda po kisielu, co oznacza że raczej do nich nie dotrą




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:27:49 »

Offline Ezio

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1017
  • "Living in a world so cold..."
    • Zobacz profil
Drugi przyjrzał się dziewczynom. Ciągle coś mieszały... Nie zgadzało mu się nic w ich zeznaniach. Nic nie powiedział, tylko notował.
Auditore zastanawiał się, co robić. Rozważał, żeby zabić tych dwóch... Widział ze swojej kryjówki, że glina coś się chyba nie nabrał...
Kolor administratora.
Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Warsaw Rise!

Warsaw, city at war!
Voices from underground whispers of freedom
1944 help that never came, calling:
Warsaw city at war!
Voices from underground whispers of freedom
Rise up and hear the call,
History calling to you:


Warszawo walcz!



Odp: Rozległe łąki
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 14, 2014, 18:32:16 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Wiedziała że im nie wierzą. Zastanawiała się więc co zrobić -Jestem Weronika Black- odpowiedziała w końcu.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wataha-dahabiga-indaha fastkillers watahalupo stadomagicznychkoni halotupsy