Miasto > Część północna
Stary cmentarz
Connor:
Stary, zabytkowy cmentarz. Obecnie się tam już nikogo nie grzebie.
Connor:
Wszedł raźnym krokiem. Spojrzał na zegarek. Był jeszcze przed czasem. Podszedł do grobowca rodziny Waynów i ukrył się w jego cieniu, żeby łowca za wcześnie nie skapnął się, z kim ma do czynienia. Zresztą, i tak było już ciemno...
Nicki:
//Mam wbic?
Alyss:
Weszła. Zatrzymała się nieco dalej, w miejscu z którego nie wypatrzyliby jej, a ona miała doskonały widok na całą sytuację. Zadowolona uśmiechnęła się krzywo.
Nicki:
Weszła. Usiadła na grubej gałęzi jednego z drzew. Mogła stąd obserwować całą sytuację. W oddali zauważyła mężczyznę.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej