Autor Wątek: Domek  (Przeczytany 13538 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Salon
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 24, 2015, 15:21:18 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Warknęła szarpiąc się w więzach. Spojrzała na Connora, uważnie omijając wzrokiem zwłoki Ezia.

Ekhem, ja cem skończyć z Lyssie... Tak winc, kto mi ją tak poharata, żeby żyła jeszcze przez jakieś max. pół godziny?
A tak fokule, to co z Connorem?




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Salon
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 24, 2015, 15:26:53 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
//;?Nwm xD

Odp: Salon
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 24, 2015, 18:07:43 »

Offline Alexandra

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 219
  • ~ Si, assassino, amore mio... ~
    • Zobacz profil
//Myślałam, że chcesz ją potem zamordować, z pomocą ojca Logana xD
Nicki... Zadzem złapać i związać Alex xD
A co ma być z Connorem?


To był chyba jeden z jej gorszych dni. Porażka... Częściowa. No nic, dopadnie ich później. A tymczasem - odwrót. Najbliższe okno było akurat otwarte, więc wyskoczyła przez nie. Zaczęła biec przed siebie. Dzisiaj jednak nie była w formie. Do tego czuła, że robi jej się niedobrze.

Odp: Salon
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 24, 2015, 18:13:18 »

Offline Alexandra

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 219
  • ~ Si, assassino, amore mio... ~
    • Zobacz profil
W tym czasie Connorowi udało się dosięgnąć jeden z wielu noży,które nosił zawsze ze sobą. Rozciął więzy swoje i siostry. Nie miał zamiaru ścigać rudej. Pochylił się nad ciałem brata. Zacisnął zęby, żeby się przypadkiem nie rozkleić.

Odp: Salon
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 24, 2015, 18:22:36 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Roztarła nadgarstki. Spojrzała na ciało brata. Podeszła bliżej, nie odważyła się jednak tyknąc Connora w jakimkolwiek pocieszającym geście. Po pierwsze Alyss nie potrafiła pocieszać. Bo drugie, rozumiała jego smutek tylko w pewnej części. Tylko w tej logicznej części swojego umysłu.
//To est myśl... Mogłabym ją porozdzierać na drobne kawałeczki.





Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Salon
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 24, 2015, 18:27:24 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Zmieniła się w człowieka. Dopiero teraz zwróciła uwagę na martwego już Ezia.  Rzuciła w jego ciało dwoma nożami, które wbiły się dość głęboko, po czym wyszła trzaskając drzwiami mieszkania.

Odp: Salon
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 24, 2015, 18:47:07 »

Offline Alexandra

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 219
  • ~ Si, assassino, amore mio... ~
    • Zobacz profil
// The best! xD

Connor popatrzył za wychodzącą wręcz morderczym wzrokiem. Wiedział, że Ezio zranił Nicole, ale żeby zaraz wbijać w trupa to żelastwo? Zresztą i tak za nią nie przepadał. Powstrzymał złośliwy komentarz.
Zerknął na Lyss. Usiłował się ogarnąć, ale średnio mu to wychodziło. Wyszarpnął z martwego brata owe dwa noże i odrzucił je gdzieś na bok. Upadły z przenikliwym brzdękiem.

Alex po pewnym czasie przystanęła. Zmieniła się w człowieka i oparła się o jakieś drzewo. Czuła się coraz gorzej. W końcu zwinęła się i zwymiotowała. Zaklęła cicho.

Odp: Salon
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 24, 2015, 18:53:55 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Szła przed siebie. W końcu spostrzeła Alex.
-Blee- mruknęła pod nosem.

Odp: Salon
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 24, 2015, 18:55:38 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Posłała za Nicki wrogie spojrzenie. Jej relacja z Eziem była całkowicie niezrozumiała. Nie potrafili przecież powiedziec sobie nic ważnego, ot związek dwójki małolatów. Chociaż... Związek Alyss z Dannylem, jej Mistrzem był taki sam. Pełen niedopowiedzeń, niewyznanych uczuć i bezgłośnych słow. Nienazwanych lęków i niewyśnionych snów. Oboje sądzili, że mimo tylu szans straconych wciąż mieli jeszcze czas. A on skończył się za wcześnie.
//Niah, niah... Alyss kochała... Niah, niah




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Salon
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 24, 2015, 19:00:31 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
//Uoooo u.o

Odp: Salon
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 25, 2015, 20:41:13 »

Offline Alexandra

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 219
  • ~ Si, assassino, amore mio... ~
    • Zobacz profil
// Alyss... Przerażasz mnie 0.o

Nie pomogło. Alexandra dalej czuła się, jak na kacu. Westchnęła głęboko. Wytarła twarz. Dojrzała Nicole.
- I co się gapisz? - warknęła. Podniosła się z ziemi i poszła dalej, między jakieś drzewa.

Connor przymknął oczy. Stał chwilę nieruchomo, po czym podniósł z ziemi jeden z noży. Porozcinał sznur, którym związany był trup Ezia. Wzdrygnął się.
- Trzebaby go gdzieś pochować - powiedział nieswoim, ponurym głosem.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2015, 20:46:01 wysłana przez Alex »

Odp: Salon
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 25, 2015, 20:45:19 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
//Dannyl był tylko kilka lat od niej starszy tak btw.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Salon
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 25, 2015, 20:46:55 »

Offline Alexandra

  • Administrator
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 219
  • ~ Si, assassino, amore mio... ~
    • Zobacz profil
// Nie to miałam na myśli xD

Odp: Salon
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 25, 2015, 20:47:23 »

Offline Elynn

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Zignorowała uwagę Alex i poszła za nią. Za wszelką cenę chciała dowiedzieć się skąd ją zna i kim jest.
-Dowiem się kim jesteś i skąd mnie znasz?- dopytywała.

Odp: Salon
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 25, 2015, 20:49:19 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
//To co? O.o

Skinęła głową bez słowa.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2015, 20:52:29 wysłana przez Alyss »




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
mizaytia szczurypustyni noname szkola-gartossa piecfrakcji