Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Alexandra

Strony: 1 [2] 3 4 ... 9
16
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 24, 2015, 19:29:32 »
// Jeah, jeszcze tylko tydzień i Ezio Junior przyjdzie na świat xD Płeć wybrana, jeszcze imię...

- Tak, nic mi nie jest - odparła, z bladym uśmiechem. Przynajmniej Cate przestała krzyczeć.
Usiadła. I wtedy poczuła, jak dziecko zaczyna się poruszać. Kopnęło... Skrzywiła się, ledwo-dostrzegalnie.
Gdyby tylko mogła cofnąć czas... Nie musiałaby się teraz zastanawiać, co zrobić z dzieckiem, a Cate pewnie w tym momencie cieszyłaby się obecnością Nicki...

17
Lasek / Odp: Lasek
« dnia: Marzec 24, 2015, 17:01:06 »
// To weź ich gdzieś to którejś meliny templariuszy...

18
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 24, 2015, 15:52:33 »
- Cate! - napomniała ją, nieco ostrzejszym tonem. Mało nie dodała przy tym: Nie jestem asasynką, ale ugryzła się w język.
- Rozumiem twój ból, ale nie możesz chcieć wymordować z tego powodu połowy świata - ledwo to powiedziała, a świat zawirował jej przed oczami. Odruchowo oparła się o kanapę, by nie upaść na podłogę. Było jej słabo, ale nie zemdlała.
Nie odklejając się od sofy, podniosła wzrok ponownie na kuzynkę, zawierając w tym spojrzeniu trzy słowa. Nie zrób głupstwa.

19
Lasek / Odp: Lasek
« dnia: Marzec 23, 2015, 19:49:19 »
Connor:

Z lekka oblizał wargi i utkwił wzrok w broni. Gdyby udało mu się ją zabrać...
- Gdzie jest ten facet w białym stroju? - zapytał z naciskiem templariusz.
- Nikogo takiego tu nie było... - odparł Connor. Stojący naprzeciw niego mężczyzna tak szybko uniósł zaciśniętą pięść i rąbnął go w szczękę, że ten nie zdążył się uchylić i prawie stracił równowagę, przez impet uderzenia.
- Kłamiesz! Widzę to po twoich oczach! Gdzie on jest?! - wrzasnął, wściekły.
- Zostaw go! - Patrick właśnie zeskoczył z drzewa.
Templariusz zaśmiał się rubasznie.
- No proszę, proszę... Mamy uciekiniera! - rzucił irytującym tonem, po czym niemal wrzasnął - Brać ich! Wszystkich!
Pozostałych trzech templariuszy unieruchamiło Patricka, nim ten zdążył cokolwiek zrobić i podskoczyli do Ciri i Logana.
Connor tymczasem chciał się wycofywać, by móc zająć lepszą pozycję do ataku, jednak kolejny sierpowy zwalił go z nóg.

20
Lasek / Odp: Lasek
« dnia: Marzec 23, 2015, 19:07:16 »
Connor:

Connor nie dostrzegł, wprawdzie, naszyjnika Ciri, ale zaczęło go niepokoić jej zachowanie. Przecież on był ranny, a jeśli wpadnie tu czterech uzbrojonych po zęby facetów i ona ich wyda... Nie miałby raczej większych szans, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sam był bez broni.
Dalsze jego rozmyślania na ten temat przerwał szelest i nagłe pojawienie się templariuszy. Tamci przystanęli na chwilę, zaskoczeni widokiem trójki wilkokrwistych. Nie rozpoznali ich, na szczęście...
Connor udawał również zdziwionego pojawieniem się czterech mężczyzn. Jeden z nich podszedł bliżej, zatrzymując się o dwa kroki od Connora, pozostali stali w pogotowiu. Dowódca oddziału pościgowego uważnie zmierzył wzrokiem całą trójkę. Widać było, że ich opłakany stan wzbudził w nim podejrzenia. Auditore postanowił zagrać va bank. Postąpił krok naprzód i przybrał wyraz twarzy pewnego siebie herszta pierwszej lepszej bandy łobuzów.
- Czego od nas chcecie? - zapytał po chwili, twardym tonem. Zaraz jednak poznał, że źle ocenił przeciwnika. Nie udało mu się go "zdominować". Wybrał kiepską formę zagrywki. Łatwo było to poznać, chociażby po tym, że pistolet, który nagle pojawił się w ręku mężczyzny, był skierowany lufą prosto w pierś Connora.
- Spokojniej, synku. Ja tu jestem od zadawania pytań - odezwał się templariusz, głosem przypominającym z lekka rechot żaby. Connor cofnął się z powrotem, zerknąc przy tym na Ciri i Logana.
Jeśli teraz coś im się stanie, to będzie oczywiście znowu jego wina...

21
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 23, 2015, 14:49:06 »
Przygryzła dolną wargę. Zauważyła, że historia Cate zaczyna przypominać jej historię. Obie straciły swoich bliskich i ich opiekunowie ich okłamywali... Obiecała sobie jednak, że nie odpuści, by Młoda totalnie znienawidziła Zakon. I by nie zrobiła takiego głupstwa, jak ona. Cate nie może popełnić jej błędu.
A jednak kłamanie w żywe oczy było dla Alexandry coraz trudniejsze.
- Nie mów tak... Nie można winić wszystkich za to, co zrobiło kilku - nadała swojemu głosowi miękki i łagodny ton. Starała się ją trochę uspokoić. Wiedziała, że teraz ciężko. Ale czas leczy rany.

22
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 22, 2015, 20:28:04 »
// Stęskniłam się już za Tb, wiesz? xD

Również wstała. Podeszła bliżej do Cate i bez słowa po prostu ją przytuliła do siebie. Wiedziała, ile znaczy taki gest, od serca, kiedy się jest na dnie rozpaczy. Kiedy można poczuć przy sobie ciepło drugiego człowieka. Wie się, że nie jest się samym.
Z drugiej strony... Sama niemal nie zalała się łzami. Udało jej się to chyba tylko dzięki środkom uspokajającym.
Krwawiło jej serce, kiedy widziała dramat Młodej. Coś w niej pękło. Żałowała. Żałowała, jak nigdy, tego, co zrobiła.
Ale to się już nie odstanie...

23
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 16, 2015, 21:20:45 »
Podniosła się w końcu i spojrzała w lustro. Zobaczyła w nim odbicie własnej twarzy - zapłakanej i tak przerażonej.
Przypomniała sobie, że w pokoju czeka na nią Cate. Jej podopieczna... Jak ona się jej wytłumaczy? Teraz, co prawda, jeszcze nie było aż tak widać, że jest w ciąży. Ale co będzie później?
I co zrobi po porodzie?
Przecież nie może wychować brzdąca, bo jak? Jeszcze do tego fakt, iż zabiła ojca własnego dziecka. Nie darzyła go żadnymi uczuciami, ale...
Będzie musiała oddać je. Będzie musiała oddać dziecko. Przypomniała sobie czas dzieciństwa, który spędziła w bidulu. Więc tak miało by i ono skończyć?...
Wzięła jakieś proszki uspokające i przemyła twarz zimną wodą.
Grunt, to na razie o tym nie myśleć... Potem się zobaczy...
W końcu wyszła z łazienki. Usiadła naprzeciwko kuzynki i starała się robić dobrą minę do złej gry. No i dobrze by było coś zagadać, nie?... Tylko, co?
- Opowiedz mi coś o sobie - poprosiła.

24
Mieszkania w blokach / Odp: Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 16, 2015, 16:01:23 »
// To by było wtedy głupie, chodzić z tym po mieście xD
Też mam problem z odmianą xD

- Rozgość się - powiedziała, starając się nadać wypowiedzi miły ton - Zaraz wracam...
Poszła do łazienki i zamknęła się w niej. Musiała się upewnić, że to nie jest prawda, a jedynie jej niczym nieuzasadnione przypuszczenia. Sięgnęła po test ciążowy, który dziwnym trafem miała w szafce, i zrobiła wszystko tak, jak było napisane w instrukcji.
Przymkęła oczy i policzyła w myślach do dziesięciu, by się trochę uspokoić. Spojrzała na test i mało nie zemdlała. Jak to, pozytywny?!...
Zrobiła test drugi raz. I tym razem wynik był taki sam.
Załamana usiadła na brzegu wanny i ukryła twarz w dłoniach. Przecież ona nie może być w ciąży! Co ona zrobi z dzieckiem? Była chrześcijanką. Aborcja nawet przez myśl jej nie przeszła.

25
Mieszkania w blokach / Mieszkanie Alexandry
« dnia: Marzec 16, 2015, 14:56:36 »
Weszła. Z uczuciem pewnej ulgi spojrzała na swój motor zaparkowany przed blokiem. Zostawiła go tu na dość długi czas, ale ani nikt go nie ukradł, ani nie wyglądał na zniszczony. Jej obawy wynikały z faktu, iż z wcześniejszego pobytu w tym miasteczku zapamiętała go jako siedlisko różnego rodzaju wandali i szumowin. Zastanawiła się chwilę, dlaczego zasłużyło według niej na taką właśnie opinię, ale nie mogła sobie przypomnieć. Z resztą... Przez te kilkanaście lat zdążyło się tu trochę pozmieniać. Być może na lepsze.
Weszła do bloku. Mieszkała na parterze. Wyjęła z kieszeni klucze, z przypiętym do nich, dość popularnym, metalowym breloczkiem, z wypukłym krzyżem. Otworzyła drzwi do mieszkania i weszła, przepuszczając najpierw młodszą kuzynkę.

26
Las / Odp: Ogromny las
« dnia: Marzec 16, 2015, 14:41:14 »
Odwzajemniła krótko uśmiech. Był tak samo prawdziwy, jak uśmiech Cate.
Nurtowało ją, a zarazem i przerażało jedno pytanie... Między innymi dlatego tak śpieszyło się jej teraz do domu.
Wstała z ziemi. Rozejrzała się dookoła bez jakiegoś konkretnego celu i wzięła głębszy wdech. Ponownie przeniosła wzrok na Młodą.
- Więc chodźmy - powiedziała i ruszyła w stronę miasta.

27
Las / Odp: Ogromny las
« dnia: Marzec 14, 2015, 13:26:32 »
// Później go poszuka xD Na razie chcę ją do mieszkania zaciągnąć, żeby zrobiła se test i w końcu dowiedziała się, że jest w ciąży xD Bo urodzi, nie mając o tym pojęcia xD

Znów przeniosła wzrok na Cate.
- Każdy z nas miał na początku z tym problem. Ale można się do tego przyzwyczaić... Tylko pamiętaj, żeby nikomu obcemu nic o wilkokrwistych nie mówić, okay?

28
Lasek / Odp: Leśna rzeczka
« dnia: Marzec 13, 2015, 16:53:26 »
Connor:

Ledwo się powstrzymał, by nie podejść i dać w zęby temu typkowi. On śmiał obrazić Lyss. On śmiał... Zmierzył go jedynie takim wzrokiem, od którego pierwszy lepszy kopnąłby niemal w kalendarz, ze strachu, ale nie odezwał się. Jakoś nie specjalnie interesowała go chęć zemsty owego Sama. Zacisnął pięści. Jeśli będzie chciał się bić, to chyba będzie musiał najpierw jego pokonać.

29
Lasek / Odp: Leśna rzeczka
« dnia: Marzec 13, 2015, 16:21:38 »
Connor:

Wbił w obcego świdrujące spojrzenie. Nie znał gościa, nie wiedział o co mu chodzi. I pewnie by się nim specjalnie nie przejął, gdyby ten nie miał ewidentnie złych zamiarów wobec Logana. Może i nie przepadał za gówniarzem, ale to w końcu był podopieczny Alyss, czyż nie? Tylko ze względu na nią Connor gotów byłby bronić Logana, gdyby zaszła taka potrzeba.
- Ktoś mi wyjaśni, co się tu dzieje? - mruknął, podirytowanym tonem.

30
Las / Odp: Ogromny las
« dnia: Marzec 13, 2015, 16:04:03 »
W sumie to dziwiła ją reakcja Młodej na wieść o śmierci siostry. Była taka... Dojrzała. Ona sama, kiedy zmarła Jess, wpadła w taką histerię, że nikt nie dał rady jej uspokoić. Opiekunom ledwo udało się zatrzymać ją w domu, żeby przypadkiem nie zrobiła jakiegoś głupstwa. I tak skończyło się na kilku zbitych dzbankach i latających po pokoju poduszkach.
Oparła głowę o pień drzewa i utopiła wzrok gdzieś w gałęziach drzew.
- Może pójdziemy do mnie? - zaproponowała, chcąc jakoś przerwać tę okropną ciszę.

Strony: 1 [2] 3 4 ... 9
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
kici-kici westcraft piecfrakcji everyone virtualkennel