Amazing Monster Wolf's World

Obrzeża => Morze => Dom Ezia => Wątek zaczęty przez: Ezio w Luty 15, 2015, 13:54:00

Tytuł: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ezio w Luty 15, 2015, 13:54:00
(http://nowainwestycja.warszawa.pl/wp-content/uploads/2014/08/pobrane.jpg)
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ezio w Luty 15, 2015, 14:06:13
Wszedł. Oparł się o brzeg kanapy i wyjrzał przez okno. Cicho westchnął.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Alexandra w Luty 15, 2015, 14:44:30
Weszła po cichu. "Przykleiła się" do ramienia Ezia.
- Fajnie masz tu urządzone - powiedziała.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ezio w Luty 15, 2015, 17:51:26
- Dziewczyno, daj mi spokój - mruknął. Gdyby teraz był bardziej stanowczy, może później nic by się nie wydarzyło... Może by dłużej żył...
Odwrócił się i poszedł po apteczkę. Zacisnął zęby i wziął się za zszywanie rany.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Alexandra w Luty 15, 2015, 20:00:30
Podeszła do niego.
- Nigdy w życiu nie zszywałeś rany? - fuknęła - Dawaj to.
To mówiąc, zabrała mu igłę i dokończyła za niego. Potem zabandarzowała. Uśmiechnęła się szelmowsko i stanęła koło okna, robiąc przy tym efektowny obrót.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ezio w Luty 15, 2015, 20:05:42
- Alex... - zaczął, z "twardym" postanowieniem, że tym razem wyrzuci ją z domu. I podszedł do niej z zamiarem zrobienia tego, choćby siłą.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Alexandra w Luty 15, 2015, 20:12:50
Chwyciła za kołnierz jego koszuli i nie pozwoliła dokończyć zdania, zamykając mu usta pocałunkiem.
- Wiem, że tego chcesz... - powiedziała po chwili. Pociągnęła go za sobą w kierunku sypialni.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ezio w Luty 15, 2015, 20:17:14
Poddał się. Nie opierał się już więcej. Dał się zaciągnąć do łóżka...
I tu już chyba nie trzeba opisywać, co robili ;-;
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Elynn w Luty 15, 2015, 20:22:29
//taaaa, skończyli już? xD
Powiedzmy... xD
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 18:17:53
Na szczęście dom Ezia nie znajdował się zbyt daleko, więc Connorowi jakoś udało się tu dojść. Wprawdzie nigdy tu jeszcze nie był, ale brat kiedyś mówił mu, gdzie mieszka.
Kolejnym fartem był fakt, że drzwi wejściowe nie były zamknięte na klucz i nie musiał tracić resztek swoich sił na włamywanie się.
Przeszedł do salonu i rzucił się na kanapę. Był zbyt zmęczony, żeby zrobić cokolwiek innego. Upewnił się jedynie, że nie zgubił cennych kluczy. Przymknął oczy, starając się nieco wyrównać oddech, ale mimo tego i tak oddychał dość nieregularnie. Niemal od razu zapadł w drzemkę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 18:40:23
Weszła. Nie robiła nic. Stała w progu obserwując go. Wiedziała, że powinna się wycofać, ale jednocześnie nie chciała. Bo na zewnątrz czekał na nią niebezpieczny świat. Tutaj czuła się bezpieczniej, choć wcale tak nie było. Postąpiła krok do przodu, sama nie wiedząc dlaczego.  Zatrzymała się spłoszona i odwróciła szybko. Wyjdź. Teraz. Musisz wyjść. Odejść stąd.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 19:06:32
Ostatnie wydarzenia mocno odbiły się na jego psychice. Nie mógł też normalnie spać, gdyż śniły mu się jedynie koszmary. Widział Alyss i Ezia. Nagle gdzieś zniknęli, a on próbował ich szukać, wołać, ale nie było ich, przepadłli, jak kamień w wodę. Potem ponownie przeżywał tortury w więzieniu u templariuszy. Zaczął coś niewyraźnie mruczeć przez sen, jęczeć i wiercić się. W końcu krzyknął na tyle głośno, że obudził sam siebie.
Z trudem podniósł się cokolwiek i usiadł. Cały był zlany potem. Rozejrzał się dookoła, ale nie zauważył Ciri. Zresztą i tak już powoli zapadał wieczór, więc robiło się coraz ciemniej.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 19:08:55
Spojrzała na Connora zaskoczona. Zastanawiała się, czy powinna się teraz wycofać.
-Wszystko okay?-spytała cicho.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 19:26:04
Drgnął, odrobinę wystraszony. Zaraz jednak uświadomił sobie, że to tylko Ciri. Nikt z zewnątrz. Nie ma co się bać. Chyba...
Po chwili dostrzegł też dziewczynę. Spojrzał na nią mętnym wzrokiem.
- Tak.. - wymruczał, myśląc o tym, co będzie, gdy templariusze skapną się, że uciekł i zaczną go szukać.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 19:29:30
Podeszła bliżej, ostrożnym krokiem.
-Będą nas szukać-wymamrotała.-Chyba... Chyba wiem o co im chodziło.
Patrzyła na niego, nieco zdenerwowana.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 19:37:42
Odruchowo przesunął się odrobinę na kanapie, gdy dziewczyna podeszła bliżej. Wyglądał trochę jak zagubione i wystraszone dziecko. Ciekawość jednak zwyciężyła.
- O co?...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 19:40:43
-Dannyl badał jak usunąć wilkokrwistosc. Gdybyś odwrócił proces można by wszczepiać ten gen. Łapiesz chyba, do czego by to doprowadziło? Zależy im na wiadomościach i zeszyciku. I jakichś skrzynkach, ale nie wiem o co chodzi.
Widząc, że się odsunął zrobiła krok w tył. Bała się wyjść, ale spuściła głowę i odwróciła się.
-Ja już pójdę.-wymamrotała.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 19:51:40
Średnio kontaktował, ale po dłuższej chwili udało mu się połączyć wszystkie fakty w całość. I zaczynał się nawet domyślać, jakie tajemnice mogą skrywać skrzynki. Musiało się to jakoś łączyć z tym wszystkim.
Utkwił wzrok w dziewczynie.
- Nie odchodź... - wyrzucił z siebie. Nie potrafił jej jeszcze zaufać, ale wiedział, że sam sobie nie poradzi. Potrzebuje jej pomocy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 19:56:19
Spojrzała na niego zaskoczona.
-Och, dobrze.-powiedziała posyłając mu blady usmiech. Podreptała bliżej.
-Muszę cię zbadać, jeśli nadal źle sie czujesz.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 20:17:10
Skinął tylko lekko głową, w geście przyzwolenia. Nie ma co ukrywać - najlepiej z nim nie było.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 20:19:02
Skinęła głową. Zdjęła z ramienia torbę.
-Rozbieraj sie do pasa-mruknęła pochylając się i grzebiąc w torbie.
-Chyba, że mam ci pomóc.-uniosła brew rzucając mu spojrzenie z ukosa.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 20:27:21
- Dam radę - odmruknął, biorąc się za ściąganie z siebie bluzy i tak już nie zdatnej do chodzenia w niej. Była poszarpana, wybrudzona i ogólnie zmieniła kolor z szarego na bordowy. Położył ją obok siebie i kontynuował przyglądanie się Ciri.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 20:31:14
Wyjmowała kolejne strzykawki, nożyki, bandaże i całą mase innych rzeczy. W rękach przewinął jej się dziennik Dannyla. Skrzywiła się boleśnie. Miała to przeczytać. Ale później. Później. Dopiero teraz uświadomiła sobie, jak bardzo była zmęczona. Wzrok zaczynał jej świrowac. Trzeba będzie odpocząć. Ale później. Później.
Odwróciła się w stronę Connora blada ale spokojna. Podeszła bliżej i ostrożnie sprawdziła węzły chłonne. Przyłożyła dłoń do jego czoła i zmarszczyła brwi. Miał gorączkę. Potem skupiła się na żebrach.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 20:45:45
Wpatrując się w dziewczynę na chwilę zapomniał o własnym cierpieniu. Przecież ona też sporo w życiu przeszła...
- Jesteś zmęczona... - to miało być pytanie, ale wyszło stwierdzenie.
Czuł się teraz znowu, jak wtedy po walce z Samem... Nie. On nie zaufa jej tak drugi raz. Nie. Nie chciał się "przejechać" po raz drugi. Ale jednak czuł, że mimo tego, że usiłuje się przed tym bronić - i tak potrzebuje mieć ją blisko siebie...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 20:49:20
Nie potrafiła na niego spojrzeć.
-Jestem. Jestem cholernie zmęczona tym wszystkim. Mam dość templariuszy, waszych niedorzecznych wojen, swojej głupiej naiwności i wiary. Przez takich jak wy giną ludzie. -mówiła powoli wyraźnie artykułując słowa, by się nie rozpłakać.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 21:04:01
Uchylił usta, ale zaraz je z powrotem zamknął, nic nie powiedziawszy. Trochę było w tym prawdy... Ale nie do końca. Przecież asasyni walczą o prawdziwy pokój. Walczą z templariuszami, którzy chcą zaprowadzić jedynie pozorny ład. Bo oni pragną jedynie władzy.
Nie miał siły wykładać wszystkich idei swojego Zakonu. Dlatego rzucił tylko, odwracając głowę:
- We work in the dark, to serve the light...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 26, 2015, 21:09:15
Nie odpowiedziała. Badała go jeszcze dłuższą chwilę.
-Złamane żebra, ale narządy wewnętrzne nie uszkodzone. Węzły chłonne powiększone, gorączka, najprawdopodobniej poprzez wyczerpanie.-mruknęła chowając rzeczy do torby.
Usiadła obok niego, w odpowiedniej odległości.
-Przepraszam cie-powiedziała po chwili nieprzyjemnej ciszy-Po prostu... Jestem zmęczona. Przez całe swoje życie ufałam nie tym co trzeba. Co nie znaczy, że teraz wierzę asasynom. -rzuciła mu ostrożne spojrzenie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 26, 2015, 21:35:21
Również zerknął na nią, ale zaraz spuścił wzrok, gdy ich spojrzenia się spotkały.
- Rozumiem cię - powiedział powoli, po chwili. Podniósł głowę i ponownie spojrzał na Ciri, tym razem odważniej.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 07:28:29
Zamrugała zaskoczona patrząc na niego. Spodziewała się kazania, że asasyni to ci dobrzy i bla bla bla. Ale takie nie nastąpiło.
-Powinieneś sie przespać-powiedziała cicho-Gorączka niedługo ci pewnie podskoczy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 27, 2015, 14:09:56
- A ty? - zapytał, ignorując drugą część wypowiedzi. Szczerze mówiąc, to nie miał ochoty na sen, mimo, że był zmęczony. Wcale nie zachęcała go wizja przeżywania tego wszystkiego na nowo.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 15:00:50
Odwróciła wzrok.
-Ja... Ktoś musi czuwać.-powiedziała. Bała się swoich koszmarów, chociaż za każdym razem wyglądały niemal tak samo.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 27, 2015, 15:17:31
- Ja mogę nie spać - rzucił, mając nadzieję, że Ciri przystanie na to. Stłumił ziewnięcie.


_____________
Jak robimy?
Templariusze ich znajdą, czy uda im się uciec?..
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 15:23:06
Rzuciła mu zmęczone spojrzenie.

Nie wiem. Masz jakiś plan?
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 27, 2015, 15:38:17
// Żadnego ;-; ...

Powoli wstał i przeniósł się na fotel obok, opierając się w miarę wygodnie o oparcie, odchylając głowę do tyłu.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 15:40:29
Powiodła za nim wzrokiem.

Tooo... Może ich nie znajdom, ale na przykład jakoms będa im przeszkadzać jak gdzieś wyjdom. Cholernie zaplątałam.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 27, 2015, 15:56:17
// Yymm... Że w jakim sensie przeszkadzać? xD

Zerknął na swoje wybrakowane palce. Jedyna pozytywna myśl, jaka mu teraz przyszła do głowy, to to, że jest prawo, nie leworęczny.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 18:31:06
Przetarła oczy. Wygrzebała z torby dziennik i powoli zaczeła czytać. Wzrok skakał tak, że było to dość trudne, ale dawała sobie radę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 27, 2015, 21:07:15
Bardzo starał się nie zasnąć, obserwując, co robi dziewczyna. To było jednak niewykonalne. W końcu więc zamknął oczy i odleciał. Znów miał koszmary, ale już nie krzyczał przez sen, jedynie mruczał coś niezrozumiale.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 27, 2015, 22:04:21
Podniosła wzrok na Connora i delikatnie zmarszczyła brwi. Miała nadzieję, że się myli i gorączka już mu nie podskoczy. Inaczej do koszmarów chłopaka dołączą goraczkowe majaki.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Alexandra w Marzec 27, 2015, 22:56:09
Connor:
// Uhmm... Z braku lepszego pomysłu, trochę go jeszcze podręczę xD

Znowu zaczął się wiercić, aż się obudził.Przez jakąś chwilę siedział cicho, potem odezwał się zdziwionym tonem, patrząc na Ciri szklistymi oczami:
- Alyss? Co ty tu robisz? Myślałem, że odeszłaś! - wysoka temperatura całkiem pomieszała mu w głowie. Wydawało mu się, że widzi zmarłą siostrę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 10:02:39
Taa... Czyli przewidywania Ciri się sprawdziły. Ale żeby aż tak? Bądź co bądź Alyss z wyglądu była jej przeciwieństwem. Bez słowa wstała przyklejając do ust krzywy uśmiech.
-Przed chwilą siedziałam-Ciri postanowiła w myśl zasady "masz tę rolę, to ją graj" przyjąć sposób wyrażania się Lyss.
Na chwilę wywędrowała z pokoju, by przynieść chłodne okłady.
//xD
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Alexandra w Marzec 28, 2015, 11:33:15
Connor:

Przymróżył oczy. Wyglądał trochę jak naćpany i podobnie się czuł. Z tym, że bez tego początkowego stanu euforii.
- Gdzie idziesz? Nie zostawiaj mnie samego, znowu... - mruczał, wędrując wzrokiem za Ciri. Zaraz by pewnie wstał i poszedł za nią, gdyby nie to, że kręciło mu się w głowie i nie mógł złapać równowagi.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 11:42:32
Wróciła. Spojrzała na niego z westchnieniem i bez słowa położyła mu na czole mokry ręcznik.
-Spokojnie... Nie ruszaj się-wymamrotała zmieniając stronę ręcznika. Nagrzewał sie za szybko.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 12:46:16
Podświadomie wykonał polecenie, cały czas patrząc na dziewczynę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 12:54:52
Skupiła się na nim. Martwił ją ten dziwny błysk w oczach świadczący o gorączce. Nie chciała podawać mu leków, które osłabiały organizm.  Westchneła ciężko. Zmieniła okład. Zdmuchnęła włosy które cały czas właziły jej do oczu.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 14:07:49
// Moożee... Przyprowadź Logana?... Kurde, nwm co tu jeszcze robić ;-;

Powoli przymykał i otwierał oczy. Przeniósł wzrok na okno. Niewiele było tam widać, ale on wpatrywał się tam uparcie, jakby właśnie coś dostrzegł. Po chwili zrezygnował z patrzenia na zewnątrz i wrócił do obserwowania Ciri, którą nadal uważał za Alyss.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 14:20:53
//A po czooo?

Skończyła i wywędrowała znowu z pokoju. W bociany się bawiła, czy co?
Okłady dawały niewiele. Wróciła (rylly jak bociany na wiosnę O.o)i wygrzebała z toby pudełko tabletek. W milczeniu przeczytała kilka informacji z tyłu opakowania. Wyjęła jedną tabletkę i podała Connorowi.
-Połknij. Powinno pomóc-mruknęła.-Jesli nie, przynajmniej zaśniesz.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 17:15:55
// Nwm xD Próbuję coś na siłę wymyślić, ale nie idzie xD
A tak wgl, to co to za tabletka? xD

Wziął tabletkę i zrobił, co kazała, bez dłuższego namyślania się.
- Słyszysz?... - szepnął półprzytomnie, mając na myśli kroki. Oczywiście słyszał je tylko on.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 18:45:06
//Nie wiem, ale jak byłam chora i już niczym nie można było zbić gorączki to dostałam jakieś dziwne tabletki, które ścinały z nóg od razu.
Spojrzała na Connora unosząc brwi. Westchnęła cicho i na chwilę usiadła przymykając oczy. Otworzyła je z trudem. Była bardzo bliska zaśnięcia.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 19:21:44
// Hah, xD

- Oni tu idą... - dalej mruczał, nieco wystraszony, to rozglądając się dość nerwowo dookoła, to znowu wlepiając wzrok w dziewczynę. W końcu powieki zaczęły mu coraz bardziej ciążyć i usnął. Dla odmiany, tym razem spał w miarę spokojnie.


Tylko jedno mi przyszło do głowy...
Jakby potem gdzieś poszli i spotkałby ich tam jakiś asasyn, który by rozpoznał, że Ciri jest templariuszką i potem oboje mieliby problem... No a później, później mogliby zająć się tymi całymi skrzynkami.
Baaardzoo twórczo v.v'
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 19:49:40
I ona po chwili zasnęła. Wyszło to jakoś tak naturalnie. Zabawne, jak bardzo człowiek zmienia się gdy śpi. Ciri zdawała się być jeszcze bardziej delikatna i krucha. Wrażenie to potęgowała jeszcze blizna na policzku i długie cienie rzucane przez jej rzęsy na twarz.

Jestem za!
Ino, że Ciri nie jest templariuszką.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 20:40:59
// Wim xD

Zzzzzz... (Przesuwamy czas do przodu? xD)
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 20:46:13
//Przesuwamy!
Była bardzo spokojna. Zbyt spokojna. Świadczyło to o tym, że koszmary jeszcze się nie zaczęły.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:00:58
// Ehh... To czas ogólnie w fabule się rozjedzie... Trudno xD

Czas leeeecii...
Powoli otworzył oczy i rozejrzał się dookoła, jakby zdziwiony. Ciężko westchnął, uświadomiając sobie, że właśnie się obudził. Lekarstwo od Ciri widocznie podziałało, gdyż nie miał już gorączki. Ostrożnie przeciągnął się. Wstał i podszedł do okna. Zerknął na dziewczynę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:03:57
Rzuciła się niespokojnie. Sen zaczął przybierac coraz bardziej koszmarny obrót. Mamrotała coś niespokojnie. A jednocześnie nie potrafiła... Nie potrafiła się obudzić. W jej śnie znowu była w tej piwnicy i słyszała kroki wrogów nad sobą. Wiedziała, że zaraz tu przyjda i wiedziała co ją czeka. Wchodzą, widzi ich zamaskowane twarze. Powoli się cofa aż plecami dotyka ściany. Rezygnuje z oporu, nawet nie krzyczy. Ręce wyciągają się w jej stronę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:13:15
Podszedł bliżej do Ciri i po chwili namysłu delikatnie dotknął jej ramienia. Widać było, że miała koszmary. A mając koszmary, tak czy siak, się wyśpi. Sam byłby wdzięczny, gdyby ktoś obudził go w takim momencie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:15:55
Obudziła się. Gwałtownie cofnęła sie z dala od Connora. Trzęsła sie cała. Wzięła głęboki oddech. Z trudem uspokoiła się na tyle by móc spojrzec na Connora.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:21:08
Zrobił pół kroku w tył.
- Spokojnie... - powiedział, lekko przekrzywiając głowę.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:22:17
-Oczywiście. Spokojnie. Tylko. Spokojnie. Tylko spokój nas uratuje-wymamrotała.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:30:42
Zmarszył brwi, patrząc na nią. Potem bez słowa, z powrotem wrócił do okna.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:32:45
Wstała spoglądając na Connora.
-Lepiej się czujesz? Bo wiesz.. Może przyjdzie tu ktos z twojego zakonu i lepiej żeby mnie nie spotkali.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:38:07
- A któż by miał do mnie przyjść? Nie mam przyjaciół - bąknął, rzucając jej ukradkowe spojrzenie. Nie miał ochoty zostawać sam. Obawiał się, że jego nadwyrężona psychika by tego nie zniosła.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:39:34
-Jestes pewien?-podeszła bliżej. Spojrzała na niego. Trochę się bała, ale jednoczesnie nie chciała zostawiac tu jego i iść samej.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:49:01
- Tak, jak tego, że, nawet gdyby, nie będą mnie szukać w mieszkaniu Ezia - mruknął, odwracając się do okna tyłem i spoglądając smutnym wzrokiem po pomieszczeniu.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:50:31
Stanęła za nim i nieśmiało położyła mu dłoń na ramieniu.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 21:58:13
Nie sprzeciwił się. Przeniósł wzrok na nią i spojrzał jej w oczy.
Przecież miał nie ufać.
Ale tak się nie da. Z resztą, to ona go w końcu wyciągnęła stamtąd...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 21:59:52
Uśmiechnęła się delikatnie, zaledwie cieniem prawdziwego uśmiechu. Nie chciała, żeby był smutny. Nie do końca rozumiała własne uczucia.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 22:06:47
Odwrócił głowę. To, co się z nim działo, było jakieś takie niepojęte.


__________
To szo? Pójdą dzieś?...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 22:08:34
Odsunęła się, nagle jakos zawstydzona i poczuła, że pieką ją policzki. Nie potrafiła tego zrozumieć.

Niom.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 28, 2015, 22:21:36
- Nie... Jesteś głodna? - zapytał, żeby jakoś zagłuszyć tą przeklętą ciszę.
Mogliby pójść na miasto. Chrzanić, że wyglądał, jak wyglądał.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 28, 2015, 22:43:42
-Może... Trochę-mruknęła. Jakoś szczególnie nie była, ostatnie wydarzenia skutecznie to zagłuszyły.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 29, 2015, 13:34:22
- To trza by pójść na miasto. Wątpię, żeby tu cokolwiek było do jedzenia - mruknął.
Ale musiałby się w coś przebrać. A to oznaczałoby konieczność skorzystania z ubrań Ezia...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 29, 2015, 13:35:53
Skineła głową. Wrzuciła swoje rzeczy do torby.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 29, 2015, 20:15:57
Cicho westchnął. Spróbował jakoś się przełamać i poszedł poszukać jakichś ubrań. Tak, jak się spodziewał, w pokoju panował niezły bałagan. Sprzątanie nie było w stylu Ezia. Connor uśmiechnął się pod nosem, sam do siebie. W końcu znalazł dresy, które na niego pasowały. Bluza miała duży kaptur. I dobrze. Będzie mógł jakoś ukryć pod nim swoją "rozoraną" twarz. Obciągnął lewy rękaw, żeby schować w nim dłoń z wybrakowanymi palcami.
Nie najlepiej się czuł, nosząc na sobie ciuchy Ezia, ale cóż poradzić... Wszedł z powrotem do salonu i zerknął na Ciri.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 29, 2015, 20:24:08
Skinęła na niego głową zarzucają torbę na ramię.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Marzec 29, 2015, 20:37:42
Skierował się ku drzwiom, naciągając kaptur na głowę. Wyszedł.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Marzec 29, 2015, 20:38:47
Wyszła.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 13:33:17
Droga zajęła mu trochę więcej czasu, niż się spodziewał. Głównie przez to, że musiał iść ostrożnie i uważać, żeby się nie potknąć.
Wszedł do domu i na chwilę przystanął w progu. Drzwi nie były zamknięte, więc ktoś mógł się tu napatoczyć. Ale nikogo obcego nie było w środku. I wydawało się, że wszystko jest tak, jak było, kiedy przebywał tu ostatni raz. No, może tylko zwiększyła się warstwa kurzu.
Położył delikatnie Ciri na kanapie, a sam usiadł obok na krześle, żeby chwilę odpocząć. Nie był zdecydowanie w szczytowej formie. Zerknął na białowłosą.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 14:16:56
Spojrzała na Connora nieco nieobecnym spojrzeniem. Po tym przeniosła wzrok na ramię. Nie potrafiła nim teraz poruszyć, specyfik, który podał jej Lambert powodował tymczasowe wyłączenie nerwów a tym samym wolniejszy przepływ krwi i brak bólu. Jego wadą było natomiast to jak działał na cały organizm. To przez to Ciri była coraz bardziej senna.
Lambert zjawił się po dłuższej chwili. Miał ze sobą resztę rzeczy Ciri, które mogły mu pomóc opatrzyć ranę. Ostrożnie odwiązał opaskę i ściągnął brzegi rany kawałkiem materiału. Na wierzch nałożył drugi, ale krwawienie się zmniejszało.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 15:41:52
Przyglądał się dłuższą chwilę poczynaniom Lamberta.
- Coś jeszcze będzie potrzebne? - zapytał, nie mogąc już tak siedzieć w ciszy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 15:46:03
-Już nie. Ale ona powinna spać-odparł i odsunął się.
-Muszę się rozejrzeć-Lambert zerknął na Connora z namysłem. Chwilę jakby się zastanawiał, czy może zostawić z nim Ciri. Ale zrobił to, zaufał. Skinął głową asasynowi i wyszedł.
Ciri przez chwilę zdawała się przysypiać. Ale już po chwili wbiła w Connora nieco nieprzytomne spojrzenie.
-Nie zostawiaj mnie teraz, proszę-w jej głosie pojawiła się dziwna, niemal błagalna nuta.
-Nie chcę być sama.
Jak wiele trudu przyniosło jej przyznanie się do tego.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 16:15:01
Wlepił wzrok w krajobraz rozciągający się za oknem. Księżyc właśnie oswobodził się ze spowijających go chmur, dzięki czemu było cokolwiek widać. Drgnął, kiedy głos Ciri wyrwał go z zamyślenia. Popatrzył na nią trochę zdziwiony.
- Dobrze, będę tu cały czas. A teraz śpij - odparł spokojnie. Musiała się czegoś bać. Tylko czego?
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 16:25:03
Ułożyła się nieco wygodniej. Wystarczyła chwila by zasnęła. Ale chociaż sen na początku zdawał się być tylko ciemnością, zaczął się zmieniać. W ciemności pojawiał się czyjś głos. Damski. Obelgi w jej stronę. Silny ból pleców i kolejne razy raniące zaczerwienioną już skórę. Kolejny raz sprzeciwiła się przełożonej, tam gdzie na trening posłał ją Lambert. Kolejny raz otrzymywała karę fizyczną. Z zawiązanymi oczami, rozebrana do pasa bez sprzeciwu przyjmowała ból. Ale im wolniej spadały uderzenia, im mniej pojawiało się obelg, tym bardziej się bała. Bo teraz, teraz dorosła Ciri już wiedziała co się stanie za kilka dni. Jak wielką krzywdę jej zrobią. Wcześniej wydawało jej się, że przełożona po prostu uważała to przewinienie za lżejsze, więc i taka była kara. Strach, gdy opaska została zaciśnięta mocniej. Strach, gdy ktoś przewrócił ją na plecy, a te zaprotestowały rozdzierającym bólem. Większa kara?
Ciri poderwała się do pozycji siedzącej i przez chwilę z paniką nie potrafiła dostosować wzroku do panujących dookoła ciemności. Dopiero po chwili, dotarło do niej gdzie jest. Przygryzła wargę dusząc szloch. Łzy popłynęły po twarzy, mimo że próbowała je powstrzymać.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 16:39:19
Zaczął już powoli przysypiać, ale nagły ruch w ciemności momentalnie go rozbudził. Ciri. Chwilę się uważnie w nią wpatrywał, aż w ciemności dostrzegł,  że jej policzki od czasu do czasu pobłyskują, słabo odbijając światło księżyca, wpadające przez okno.
- Ciri, co się stało? - zapytał półgłosem, wstając ze swojego miejsca i przykucając koło niej, przy kanapie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 16:43:33
-Ja... Po prostu miałam koszmary. Nie... Nieistotne-wykrztusiła wierzchem dłoni ścierając łzy z policzków.
Nawet jeśli potrzebowała pocieszenia nie umiała o nie poprosić. To już przekraczało jej możliwości. Pochyliła więc tylko głowę milknąc.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 17:13:31
- Na pewno? - dopytywał, nie zmieniając pozycji. Jeśli ona płakała, to rzeczywiście musiało być coś na rzeczy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 17:15:15
Skuliła się. Po chwili wahania pokręciła głową. Nic nie było dobrze, do cholery.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 17:27:36
// Łona pozwoli się przytulić?... xD Kocham słodycze xD
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 17:29:30
//Pozwoli. No chyba nie da mu z liścia z bojowym okrzykiem "Zboczeniec!"
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 17:42:51
// Wtedy padłabym ze śmiechu xD

Powoli podniósł się i usiadł obok niej. Objął ją ramieniem, uważając.jednak, żeby, ze względu na rany, nie zrobić jej większej krzywdy. Odczekał moment i zapytał cicho, bez nacisku:
- Powiesz?
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 17:53:17
//xD

-Jako dzieciaka, Bellec odesłał mnie do czegoś w rodzaju klasztoru. Zamknięte mury, brak szans na wydostanie się, wśród uczniów same dziewczyny. Za każde przewinienie otrzymywałyśmy stosowną karę od przełożonej. Najczęściej cielesną. A ja lubiłam się sprzeciwiać. Do czasu. Uczono nas wszystkiego, od sztuki władania bronią, po uwodzenie, czy dawanie mężczyznom przyjemności. Miałyśmy zostać tajną bronią templariuszy, bo kto by jej nie uległ. Wcześnie wyrwane z rodziny, wcześniej najczęściej krzywdzone, byłyśmy pozbawione moralności. Ale nie to było najgorsze. Widzisz templariusze skrzywdzili mnie. Jako człowieka, osobę myślącą, ale najbardziej jako kobietę.
Wolno zacisnęła i rozprostowała palce dłoni.
-Po kilku latach treningu, każda dziewczyna przechodziła tak zwaną "ceremonię przejścia". Wysterylizowali mnie. Jak zwierzę, które nie ma prawa decydować o swoim losie. Tym samym pozbawili mnie nie tylko wewnętrznego świata wartości, ale też szansy na wycofanie się, założenie rodziny. Bo żaden nie zechce dziewczyny, która nie może dać mu potomka. Dlatego nie powiedziałam ci wcześniej. Bałam się. Bo kiedyś będziesz chciał mieć dziecko, ale odczuwając to pragnienie, będziesz się zadręczał, że w jakiś sposób mnie krzywdzisz.
Zamilkła pochylając głowę. Czekała na jego odpowiedź. Może łatwiej byłoby gdyby ją odepchnął, zbył byle czym? Ale czy byłoby lepiej?
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 18:15:27
// Kurna, zaraz i bez tego będę płakać ze śmiechu xD ... A nie jadłam dzisiaj kolorowego ryżu xD
I ten tego... Najpierw napisałaś o Lambercie, potem o Bellec'u... Tak miało być? xD

Wysłuchał wszystkiego w milczeniu. Dał sobie jeszcze chwilę na przyswojenie nowych informacji, przymykając oczy, co właściwie nie robiło różnicy, bo w mroku i tak niewiele widział. A potem po prostu przytulił ją bardziej do siebie. Bez zbędnych słów, których, z resztą, nie mógł przepchnąć przez gardło.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 18:19:22
//Tak, taki był plan. Lambert był zdania, że należy Ciri stamtąd zabrać. Zresztą on ją tam uczył szermierki.

Wtuliła się w niego. Potrzebowała poczucia bezpieczeństwa, na które czekała tyle lat.
-To ma znaczyć, że nadal mnie chcesz, czy planujesz udusić i ukryć zwłoki?-spytała stłumionym szeptem, z rozbawionym błyskiem w oku. Takie zwykłej Ciri.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 18:55:23
// Capito xD

- Zabawne - uśmiechnął się, ale nie do końca szczerze. Miał nadzieję, że w ciemności nie będzie tego w ogóle widać, bo w tej sytuacji byłoby to źle zrozumiane. Po prostu... Dom, w którym właśnie się znajdowali, ton Ciri... Za bardzo przypomniało mu to o śmierci rodzeństwa i przygłuszało radość z odzyskania Ciri.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 18:59:41
Umilkła. Źle pojęła tą mała zmianę jaka przed chwilą zaszła. Delikatnie wyplątała się z jego uścisku.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 19:36:11
// A co, gdyby do tego Connor nagle zniknął rano, z jakichś nieznanych powodów? xD

- Ciri? - w jego głosie wyraźnie słychać było niepokój. Znowu wszystko spie*rzył. I to w takim momencie!
- To nie tak - westchnął ciężko.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 14, 2015, 20:18:48
//Mi pasuje.

-Ja nie chcę cię do niczego zmuszac-wbiła wzrok w swoje dłonie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 14, 2015, 23:10:59
// Tylko z jakiego powodu?... Te porwania są już tak wytarte, ale najbardziej by pasowało... Cza pomyśleć.

- To nie ma nic do rzeczy... Znaczy ma... Ale nie w tym sensie... - zaczął się plątać, walcząc o to, by uwierzyła w jego szczere intencje.
- Chodzi o... ten dom... Wiesz, że należał do mojego brata i... - o tym, że Ciri przypomniała mu pod pewnym względem Alyss już nie wspominał, jeszcze gorzej mogłoby to zabrzmieć, przynajmniej według niego.
- I po prostu trochę źle się tu czuję. Tyle. Słowo. Nie przeszkadza mi to, że... wiesz...  Naprawdę kocham cię i nie chcę cię stracić. Cokolwiek by się nie stało - chciałbym być przy tobie. Popełniłem wiele błędów, ale proszę o drugą szansę. Postaram się to wszystko naprawić. Tylko na tobie mi zależy... - takie wyznania nie były zupełnie w jego stylu, ale musiał w końcu powiedzieć. Wziął jej dłonie w swoje, spoglądając jej w oczy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 15, 2015, 15:00:23
Ciri spojrzała na Connora z dziwnym spokojem w zielonych oczach.
-Rozumiem. To znaczy... tak mi się wydaje. Czułabym się podobnie, gdybyś ty był ze mną w Rezerwacie. Potrafię tam wejść, ale sprawia mi to ból.
Na chwilę umilkła gładząc nieświadomie czubkami palców skórę jego dłoni.
-Ufam ci-podniosła głowę.
Ktoś kto widziałby Ciri po raz pierwszy, pewnie nie pojąłby wartości tych słów. Bo ona zdradzona przed laty, przez tylu ludzi, uważała, że nie potrafi obdarzyć zaufaniem kogoś innego. A bez zaufania nie ma miłości. Ale powiedziała Connorowi prawdę, chcąc zawrzeć w tych prostych dwóch słowach całą głębię tego, co dla niej znaczył, a czego nie dałoby się streścić w słowach.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 15, 2015, 15:38:12
- Dziękuję... - wyszeptał jej do ucha, objął ją ponownie i pocałował w policzek. A potem, jakby wybudzony z jakichś rozmyślań, wstał.
- Miałaś odpocząć. Idź już spać - powiedział, z nikłym uśmiechem na twarzy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 15, 2015, 15:41:33
Odpowiedziała uśmiechem.
-Dobrze.
Ułożyła się z powrotem i zamknęła oczy. W krótkim czasie jej oddech uspokoił się i zasnęła.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 15, 2015, 16:01:31
Podszedł do okna. Chociaż oczy kleiły mu się ze zmęczenia, tak naprawdę nie czuł się senny. Tak mu się jednak wydawało, bo gdy chwilę później wrócił na swoje poprzednie miejsce na krześle, nie potrzebował zbyt wiele czasu na przyśnięcie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 16, 2015, 18:41:46
***miesiąc później***
Ciri zdołała oswoić się z nową sytuacją. Jakoś tak dziwnie wyszło, ale przypomniała sobie o kimś, kto mógłby pomóc w badaniach, które zgodziła się wykonywać na potrzeby asasynów. Osoba ta, została wyśledzona przez Lamberta, z dużą trudnością, bo po jakimś czasie zdała się zapaść pod ziemię. Ciri wydawała się być dość niechętnie nastawiona do owego "kogoś", ale doskonale wiedziała, że nie znajdzie nikogo, kto udzieliłby jej bezpłatnej i dyskretnej pomocy.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwiec 23, 2015, 14:51:25
Connor jakoś zmusił się do tymczasowego zamieszkania w tym domu. Pogoda na dworze ostatnio się zepsuła i nawet dla niego było teraz nieprzyjemnie moknąć i marznąć gdzieś pośrodku lasu. Dodatkowo, na początku pomagał Ciri, zanim doszła do siebie.
Wielki Mistrz, biorąc pod uwagę niedawną rozsypkę psychiczną chłopaka, nie obciążał go jeszcze zanadto obowiązkami. Connor, żeby zająć się czymkolwiek, wysprzątał mieszkanie, co nie było bynajmniej w jego stylu. Zresztą, przy Ciri, zaczął już w ogóle wracać do życia. Nagle znowu nabrało dla niego sensu.
Siedział właśnie na zewnątrz, zajety konserwacją swojego ukochanego łuku i wykonywaniem nowych strzał. Wcześniej przygotowane lotki leżały już koło niego na trawie.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Czerwiec 23, 2015, 15:12:33
Ciri siedziała na trawie w niewielkiej odległości, ostrząc i czyszcząc swój miecz, który nie wiadomo skąd wytrzasnął Lambert. Na jasnym ostrzu, wygrawerowane zostały pozawijane runy, których znaczenia zwykły laik mógłby się dopatrywać godzinami. Rękojeść została obita czarnym materiałem, zapobiegającym przesuwaniu się ręki.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 01, 2015, 20:16:13
Odłożył trzymany w ręku majdan. Z łukiem już się uporał. Podniósł z ziemi promień strzały i trzy lotki, które umiejętnie, za pomocą specjalnego kleju i kawałka nici umocował na jednym końcu. To samo zrobił z nasadką i na ostatku z grotem. Potem kolejny promień, lotki, nasadka i grot. Tym razem musiał jeszcze wygładzić powierzchnię drewna, bo nie było idealnie gładkie. Gotowe. Tylko jeszcze substancja zabezpieczająca, by strzały nie zniszczyły się zbyt szybko.
Podniósł swoje dzieło na wysokość oczu i zaraz opuścił. Zerknął na Ciri i uśmiechnął się pod nosem. Ile trzeba było się nacierpieć, żeby doczekać w końcu tej chwili spokoju...
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 01, 2015, 21:55:39
Ciri uśmiechnęła się delikatnie uświadamiając sobie panujący wokół spokój. Wyglądali prawie jak normalni ludzie. Tylko którzy normalni ludzie zajmują się taką bronią na swoim trawniku.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 09, 2015, 19:50:54
Położył strzałę obok pozostałych i z cichym westchnieniem wypuścił powietrze. Podparł się z tyłu rękami, wlepiając wzrok gdzieś wysoko, w korony drzew otaczających budynek.


_________
Masz i się ciesz xD
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 09, 2015, 20:33:46
-Trochę tu za spokojnie - mruknęła Ciri odwracając głowę w kierunku Connora.
-I Lambert i Logan powinni już być.
Ukrywanie niepokoju nie było łatwe.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 09, 2015, 21:02:26
Przeniósł wzrok na dziewczynę, przez chwilę uważnie jej się przyglądając.
- Chyba nie myślisz, że coś im się stało? - rzucił z lekkim uśmieszkiem, z powrotem zerkając w górę. Komu, jak komu, ale im? Cała banda musiałaby chyba ich napaść.
Tytuł: Odp: Salon
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 09, 2015, 21:41:49
Westchnęła. Przeniosła się bliżej niego. Spuściła głowę. Gdyby on wiedział. W co Lambert wmieszał i ją i Logana i większość wilkokrwistych, których szkolono wraz z nią. I pewnie chciałby też Connora.  A Ciri nie chciała akurat jego w mieszać.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 09, 2015, 21:47:48
Po chwili namysłu objął ją ramieniem i przytulił.
- Nie martw się - powiedział, nie mając pojęcia o co tak naprawdę chodzi.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 09, 2015, 21:54:57
Wtuliła się w niego.
-Kocham cię, wiesz. - szepnęła.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 09, 2015, 22:05:42
Uśmiechnął się, ni to do niej, ni do siebie.
- Wiem. Ja ciebie też - odparł podobnym tonem.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 06:51:56
Zerknęła na niego. Cholernie chciała, żeby wszystko zostało tak jak jest. Ale zbyt wiele niedokończonych spraw pozostało na ich głowach.
-Cześć, gołąbeczki! Koniec tego migdalenia się-usłyszała znajomy głos i po chwili zauważyła Logana, który z zawadiackim uśmiechem stanał obok nich.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 12:38:56
Miał wielką ochotę pokazać szczeniakowi jak bardzo się nim przejmuje, za pomocą środkowego palca. Tyle, że ręka, którą miał akurat wolną, to była właśnie ta okaleczona, więc zrezygnował. Zresztą, Logan i tak pewnie świetnie wiedział, że Connor ma go w głębokim poważaniu. Jakoś niespecjalnie zmieniło się to od chwili, w której się poznali.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 13:26:29
Wstała ze spokojem.
-Będziemy mieli gościa? - spytała ściszając głos i podchodząc bliżej Logana.
Wilkokrwisty skinął głową.
-Idzie razem z Lambertem. I chyba nie spodziewa się ciebie tutaj.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 14:00:14
Zebrał strzały oraz części łuku i również podniósł się z ziemi. Zerknął na Ciri i Logana, delikatnie ściągając brwi.
- O kim mówicie? - spytał, mimo wrażenia, może błędnego, że nie powinno go to interesować.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 14:02:41
-Moja znajoma... Dawna. Przyda sie w badaniach. Ale może nie być zadowolona z tego, że mnie widzi. Troche sobie dokopałyśmy.
Logan przekrzywił głowę.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 14:12:39
- Ahmm... - mruknął. Nie był pewny, czy Wielki Mistrz będzie zadowolony z faktu, że nad badaniami pracuje coraz więcej ludzi spoza Bractwa. Cóż... Przecież w końcu zależy mu na wynikach.
Zerknął na rzeczy, które trzymał w dłoni i znacząco nimi ruszył. Poszedł schować to do domu.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 14:19:59
Spojrzała za nim.
Milczała, a Logan nie próbował zaczynać rozmowy. Oboje czekali. Pierwszy nadszedł Lambert. Następna rudowłosa dziewczyna. Ładna, ale jej oczy pełne były perwersji. Skrzywiła się malowniczo widząc Ciri.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 17:47:12
Wrócił na podwórko mniej więcej w tym momencie, w którym pojawił się tam również Lambert z obcą dziewczyną. Connor, zanim jeszcze doszedł na miejsce uważnie przyjrzał się rudowłosej. Bez trudu domyślił się, że to wlaśnie o niej mówiła Ciri. Na pierwszy rzut oka było widać, iż dziewczyny za sobą nie przepadają.
Podszedł bliżej, tam gdzie stał uprzednio, zerknąwszy na Ciri. Jakoś nie uważał, że to on powinien się pierwszy przedstawić - bo z jakiej racji? - więc nie odezwał się.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 17:52:45
-Mogłam się spodziewac - warknęła ruda.
-Nikt inny prócz ciebie nie byłby na tyle głupi by mieszać się w obce walki.
Ciri wzruszyła ramionami.
-To jest moja wojna.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 18:21:22
Przenosił wzrok z jednej na drugą, czasem też spoglądał na Lamberta, a jeszcze rzadziej na Logana. Nie wtrącał się w przekomarzanki dziewczyn, spodziewając się, w jaki sposób mogłoby się to skończyć. Lepiej nie przerywać babskich kłótni, bo samemu można jeszcze oberwać.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 18:27:05
-Dobra, harpie, spokój - odezwał się Lambert.
"Harpie" zamilkły patrząc na niego oburzone.
-Mari zna już sytuację. Ale się nie zgadza - Lambert zdecydował ubiec Ciri w pytaniu.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 19:21:55
Nadal jedynie się przysłuchiwał, próbując domyślić się, o czym oni dokładniej mówią. A że po pewnym czasie tajemnice zaczynają człowieka irytować... Cóż, starał się tego po sobie nie okazywać. W końcu sam, pod tym względem, też jakoś specjalnie czysty nie był.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 19:24:55
-Rozumiem, że nie chcesz się narażać - odezwała się Ciri do rudej.
-Wolę ratować swój tyłek. Templariusze to potęga.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 10, 2015, 20:00:10
Powstrzymał się od jakiejkolwiek reakcji na słowo "templariusze".  Za to natychmiast nabrał do nieznajomej rezerwy.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 10, 2015, 20:32:04
-I tak za długo nie pożyjesz - rzuciła Ciri.
-Grozisz mi?!
-Nie. Ale bez wsparcia prędzej czy później cię znajdą i zatłuką jak psa.
Ruda patrzyła na Ciri ze złością, która absurdalnie dodawała jej uroku.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 11:58:13
Przestąpił z nogi na nogę. Ta cała Mari miała pomóc Ciri w badaniach? Ciekawe... Przecież one na siebie patrzeć nie mogą, więc nie wyobrażał sobie, by mogły razem współpracować. Niemal się nie uśmiechnął, chociaż byłoby to zupełnie nie na miejscu.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 12:04:02
-Mari... Bądź rozsądna. Bez nas nic nie zdziałasz. Przecież wiesz, że templariusze cię nie zechcą. A życia tak czy siak sobie nie ułożysz. Chyba, że z podobnym nam.
Mari nieco zbladła, na co Ciri uśmiechnęła się złośliwie.
-Oho, był ktoś?
Mari prychneła i znów na jej twarzy pojawił się lekko kpiący uśmiech.
-Tak. Ostatnim razem kiedy widziałam Franka, siedział przywiązany na krześle, mój nóż przypadkiem błądził w okolicy jego twarzy, a on wyzywał mnie od mutantów. Nie chciał się uśmiechnąć - zdziwiła się teatralnie - więc rozcięłam kąciki jego ust, aż do kości policzkowych. Teraz uśmiecha się zawsze.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 12:08:14
Westchnął w duchu. Psychopatyczna stronniczka templariuszy? Cudownie...
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 12:14:33
-Fakt, jeśli mu to zrobiłaś, to najprawdopodobniej nie był najlepszym z facetów.
-Nie dał mi pieniędzy. Ja nie pracuje za darmo.
Ciri przekrzywiła głowę.
-Pracujesz, no wiesz, w zawodzie?
Tym razem Mari zdziwiła się prawdziwie.
-Ty nie? No tak, dumna Ciri nie daje dupy za pieniądze tylko za wiadomości.
Lambert ukrył twarz w dłoniach, a Logan z ciekawością oczekiwał na ripostę Ciri.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 12:33:02
Skrzywił się, nieco zdegustowany, zastanawiając, jak długo mają jeszcze zamiar sobie dogadywać. Nie odzywał się jednak, tak jak to postanowił chwilę wcześniej.
Wsunął dyskretnie lewą rękę do kieszeni. Zapomniał ukryć jej wcześniej, ale podejrzewał, że ruda była zbyt zajęta rozmową z Ciri, by zauważyła. Chociaż... Akurat na niej brak paru palców nie powinnien zrobić większego wrażenia.
Eh... A liczył na spokój...
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 12:35:10
//Ei, rozwala mnie ta rozmowa. Szczególnie fragmenty o "dawaniu dupy", bo Ciri uczulona jest na tego typu słowa... xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 12:37:16
// Hehe xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 12:42:50
-Przynajmniej właściwym facetom, którzy nie wyzywają mnie później od mutantów - riposta była tak samo kiepska jak atak Mari, ale czego się nie robi, dla uratowania urażonej dumy.
-Dobra, dziewczyny, dość! - obie zerknęła na Lamberta, czy mówi poważnie, czy może można jeszcze trochę sobie dokopać. Mówił poważnie.
-Wyzywać możecie się gdzieś dalej, tak żebym nie musiał wysłuchiwać takich obelg. Nie nasza sprawa co, gdzie, z kim i za co robiłyście.
Potrzebujemy konkretów.
Mari wzruszyła ramionami.
-Konkret jest taki, że jeśli do was przystanę, to mnie zabiją. A życie mi miłe.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 13:58:32
Dość! Miał już dosyć tej sytuacji, a w szczególności tej rudej zdziry. Miał wrażenie, że jeśli zostałby tam jeszcze chwilę dłużej, to mógłby zrobić albo palnąć coś głupiego. Zerknął szybko na wszystkich i powoli się wycofał. Później dowie się, o co chodziło. Na ten moment miał to wszystko gdzieś.
Nie wrócił do domu, tylko odszedł jakiś kawałek w las. Zatęsknił za samotnością, do której tak był przyzwyczajony.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 14:02:43
Logan spojrzał za Connorem, po czym zerknął na Lamberta, mającego minę, jakby chciał już iść. Jak najdalej.
-Moglibyśmy zapewnić ci ochronę. Kamuflaż - Ciri spojrzała na Mari, przechodząc do swojego chłodnego tonu sprzedawcy.
Ruda potrząsneła głową.
-Nic mi po nim. Ale... Skoro prędzej czy później mnie dopadną... W czym miałabym pomóc?
-Genetyka.
Mari uniosła brwi, zdumiona.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 14:08:54
< Dalej lezie w głąb lasu, badum xD >
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 14:27:06
//Jeszcze sie zgubi  .n.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 16:40:31
// ... i Ciri będzie musiała go ratować xD
Nah, nie chce mi się w tej chwili po prostu myśleć xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 18:18:32
//xD
"Czy ktoś wie, gdzie jest Connor? Ummm... Chyba go zgubiliśmy"

-Do czego wam genetyka? - spytała Mari marszcząc brwi.
-Dowiesz się jeśli do nas przystaniesz.
Mari prychnęła.
-No, niech wam będzie. Chyba dam radę. A moja śmierć może będzie przynajmniej ciekawa - westchnęła.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 11, 2015, 19:47:18
// No, trochę dłuższego posta, proszę xD Moja wena nie regeneruje się zbyt szybko.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 11, 2015, 19:52:01
Ciri odetchnęła z ulgą. Udało się. Udało się... Wait, wait, wait... Z Mari. Będzie musiała przebywać z Mari w jednym zamkniętym pomieszczeniu. Pozabijają się.
Mari rozejrzała się ciekawie dookoła.
-Na czym miałaby polegać moja pomoc? - spytała po chwili ciszy.
-Nie jestem pewna co do niektórych kodów genetycznych. A musimy prześcignąć templariuszy - odparła Ciri.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 14, 2015, 13:31:24
// Biorąc pod uwagę fakt, że rozmowa zbyt długo nie trwa, więc w tym lesie jakoś specjalnie długo się nie nasiedział xD To niech se jeszcze tam posiedzi xD

Przystanął na chwilę w miejscu i zerknął w górę. Jak to możliwe, że on tyle czasu nie łaził po drzewach?... Ledwo zdążył to pomyśleć, już znajdował się na konarze, parę metrów nad ziemią, z zadowoloniem stwierdzając, że przez ten czas nie stracił wiele na umiejętnościach wspinaczkowych. Westchnął i usadowił się nieco wygodniej, mając zamiar jeszcze trochę tu zostać.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 14, 2015, 13:32:30
//Ei, skończyły mi się tematy na poważną rozmowę. Nie chcę wracac do książek o genetyce. Wystarczyła mi literatura medyczna!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 14, 2015, 13:38:43
// Haha xD
Nic nie poradzę, ileż trwa rozmowa? Ze dwie minuty? Dwu minutowy spacerek do lasu brzmi dość mało poważnie, więc jeszcze nie "wracałam" go xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 14, 2015, 13:40:28
//Hmm... Może też ją tam skieruje. Bo Ciri wbrew pozorom jest wściekła. Na siebie samą, że wymaga pomocy Mari i na Mari, że ta istnieje.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 14, 2015, 13:43:05
// No widzisz? xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 14, 2015, 13:45:33
Po chwili Ciri i Mari znowu zaczęły się kłócić. Ale białowłosa doskonale wiedziała, że nie mogą skoczyć sobie do gardeł. Warknęła tylko coś niezrozumiale i skierowała się w stronę lasu. Kopnęła kamień, który stanął jej na drodze. Logan i Lambert nie próbowali jej zatrzymywać.
Przeklęta Mari. Pojawiała się kiedy Ciri udało się już coś ustabilizowac. I tak było zawsze!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Lipiec 14, 2015, 13:52:17
Z miejsca, gdzie siedział, ukrytego wśród liści, miał w miarę dobry widok na ścieżkę, którą moment wcześniej przyszedł.
Kątem oka zauważył w oddali jakiś ruch. Odwrócił głowę i spojrzał w tamtym kierunku. Ciri...

_________
Cicho, ja dzisiaj totalnie nie myślę...

Super Słowniiiiiiik rusza na ratunek Zagubionej Logice Zdania! xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Lipiec 14, 2015, 13:56:17
Prychnęła. Spojrzała w górę i westchnęła. Fakt faktem, chciała, żeby Mari się tu znlazła. Ale jednocześnie miała nadzieję, że ta się zmieniła.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Sierpień 16, 2015, 17:42:42
Podciągnął nogi na konar i otoczył ramionami kolana. Plecami opierał się o pień drzewa, żeby nie spaść. Cały czas dręczyła go jedna myśl. Zastanawiał się, czy to, co Mari mówiła o Ciri było prawdą. Nie chciał w to wierzyć. W końcu dziewczyny skłonne są powiedzieć wiele, byleby tylko upokorzyć swoją przeciwniczkę. Prychnął w duchu i uśmiechnął się ironicznie, sam do siebie.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Sierpień 16, 2015, 19:15:20
Ciri:
Minęło trochę czasu. Ciri z Mari skończyły badania i wtedy zostały zaatakowane przez łowców. Mari tego nie przeżyła. Krótko po tym zdarzeniu, Ciri oddała Connorowi wyniki badań z dodatkową wiadomością, że ostatnim składnikiem jest krew wilkokrwistego czystego od trzech pokoleń i że tego właśnie "ktosia" muszą asasyni chronić. A później zniknęła. Po prostu zgarnęła swoje rzeczy, wyszła i nie wróciła. Zostawiła tylko dla Connora wiadomość, że wie. O czym, już nie napisała, ale wyglądało na to, że pozostała część kartki została urwana.
Tydzień po owym zniknięciu, wilkokrwista została postrzelona. O tyle nieszczęśliwie, że straciła władzę w nogach. Odzyskała ją po długich miesiącach rehabilitacji, ale i tak nie była zdolna chodzic bez podpierania się laską. Zaczęła się zajmować logistyką, Lambert przemianował ją z "agentki" na hakera i stratega Ostrza. Organizacja działała całkiem sprawnie, ale nadszedł dzień, w którym zadecydowano, że trzeba mieć zabezpieczone tyły. Postanowiono zwrócić się najpierw do asasynów, z powodu kilkakrotnych współpracy łowców wilkokrwistych z templariuszami, co rzucało złe światło na ten zakon. Ciri i Lambert mieli spotkać się z (najprawdopodobniej) nieznanym im przedstawicielem asasynów.
*rok później*
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Jon w Grudzień 03, 2015, 16:41:04
*** Le trochę później... ***


Connor przymknął oczy i starał się skupić jedynie na własnym oddechu, śpiewie ptaków i szumie drzew...
Gdzie ona znowu jest?...
Siedział po turecku, w cieniu ogromnego drzewa, opierając się o jego pień. Przed sobą miał bryłę domu, w którą półświadomie się wpatrywał.
Nie widział dzisiaj Ciri w ogóle. Kiedy rano się obudził, jej już nie było. Jak wczoraj. I przedwczoraj i... Nie to, żeby nie pozwalał jej wychodzić, ale... Pewnie znowu była u Lamberta. Tego dupka Lamberta, który zniszczył ich związek!
Rozumiał, że Ciri jest z nim dość mocno związana, tyle, że... No dobra, nie rozumiał. Był diabelnie zazdrosny. Connor był pewnien, że gdyby coś takiego zrobiłby mu własny ojciec - w życiu by mu nie wybaczył. Ciri znalazła dla niego zbyt wiele. Sprawiła, że znienawidził swoją odwieczną, najbardziej oddaną towarzyszkę - samotność.
Ale oto znowu był sam...
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 03, 2015, 17:04:54
Wyszczerzyła się w stronę Tony'ego, który obserwował ją z nachmurzoną miną. Wcale nie podobało mu się to, że musi ją podwozić tutaj. I nie o podwożenie chodziło, a o miejsce. Akceptacja Connora sprawiała mu wiele trudu, bo do serca wziął sobie słowa Dannyla, że "żaden nigdy nie będzie dość dobry". Ale nie odzywał się, nie próbował jej namawiać, doskonale wiedząc, że wywołałby odwrotny skutek. Ciri pożegnała się szybko i wysiadła z auta. Miała do przebrnięcia pieszo jeszcze całkiem spory kawałek, a noga czasem nadal jej dokuczała. Ruszyła wolnym krokiem w kierunku dobrze widocznego budynku.
Jak najciszej podeszła do Connora, zachodząc go od tyłu.
- Cześć. Śpisz? - zapytała patrząc na niego z lekkim uśmiechem.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 03, 2015, 18:10:47
- Nie. Spałem, jak rano wychodziłaś. (Chyba się za to nie obrazisz, co? Bo to taki świetny pretekst do rozpoczęcia kłótni xD)
Z jednej strony cieszył się, że ona nareszcie jest obok. Z drugiej... Ten dołujący smutek mocniej ścisnął jego serce.
Otworzył oczy i popatrzył na nią z dołu.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 03, 2015, 18:14:35
- Wiem, widziałam - uśmiechnęła się ponownie.
Widziała, że coś jest nie tak, ale nie pytała.
//Taki mądry asiek, dał fajny powód do kłótni ^^
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 03, 2015, 20:56:12
Podparł się ręką i wstał z ziemi. Szczerze - nie wrócił jeszcze do pełnego zdrowia. Nie ma również co liczyć, że powróci jego forma sprzed dwóch, trzech lat. Przeszedł zbyt wiele, jak na jedno życie, jedno ciało.
- Powiedz, co ty robisz całymi dniami, kiedy cię nie ma? - nie chciał robić jej wyrzutów i starał się by to tak nie brzmiało.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 03, 2015, 20:58:29
- Pracuję - mruknęła niepewnie.
A więc o to mu chodziło... Mogłaby się tego spodziewać.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 03, 2015, 22:09:34
Westchnął cicho, odwracając wzrok na bok. Właściwie to sam nie wiedział o co tak naprawdę mu chodzi. O to, że Ciri coraz częściej nie ma koło niego, czy o to, że ona może się stąd ruszyć, w przeciwieństwie do niego, który musi się ukrywać, na dobrą sprawę, to przed całym światem.
Na pewno obydwa te fakty nie poprawiały mu nastroju.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 03, 2015, 22:17:08
Odwróciła wzrok, nie bardzo wiedząc, co zrobić.
Sądziła, że go rozdrażniła i czuła potrzebę wytłumaczenia się.
- Oni mnie potrzebują. Lambert nie daje sobie rady sam, Logan jest za młody, a Tony...
Umilkła tracąc wątek.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 15:49:39
No tak, chole*a, nie obejdą się bez jej pomocy!
- Wiesz? A mi się wydaje, że jednak świetnie by sobie poradzili bez ciebie - rzucił lekko rozdrażnionym tonem, zanim się zastanawił, co w ogóle zamierza powiedzieć. Tyle lat nauki opanowania poszło w las.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 15:53:15
 - A ja uważam, że skoro chcą mojej pomocy, to jej potrzebują - starała się utrzymać neutralny ton głosu.
Wpatrywała się w niego bez śladu rozdrażnienia.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 16:06:12
- Nie no, dobra, okay, rozumiem... Też wolałbym omijać tę dziurę szerokim łukiem, gdybym miał okazję - warknął. Niewzruszony ton jego rozmówczyni mało nie doprowadzał go do obłędu. Wiedział, że za obecną sytuację nie może winić Ciri. Ale czuł się zdradzony.
No, może bycie na haju też miało w tym swój udział.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 16:09:27
- Że niby za mało z tobą przebywam? Czy ty jesteś dzieckiem? - teraz ją zirytował.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 16:43:10
- Znikasz na całe dni, bez słowa. Tęsknię za tobą, nie rozumiesz? Kocham cię, chyba naturalne, że chciałbym spędzać z tobą więcej czasu. Ale skoro wolisz Logana, Tony'ego i tego całego Lamberta...
Machnął ręką i ruszył w kierunku domu, w dłońmi w kieszeniach. Tak, był zazdrosny i co z tego?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 16:48:28
- Nie rozpędzasz się trochę? - poszła za nim, tłumiąc narastającą złość.
Zagrodziła mu drogę, stając przed nim.
- Nie mogę się rozdwoić. Poza tym, zauważasz cokolwiek? Naćpany chyba nie - założyła ręce na piersi patrząc na niego.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 16:54:17
- Naćpany? Nie... Dopiero zaraz będę naćpany - wymruczał.
O ile jeszcze coś zostało. Ostatnio zapasy podejrzanie szybko się kurczyły. Największy kłopot był w tym, że nie miał skąd wziąć więcej, a na terapię odwykową mu się nie zbierało.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 16:56:12
Podeszła bliżej, patrząc na niego z nowym gniewem.
- Niszczysz sobie zdrowie na własne życzenie. Tak bardzo chcesz się zaćpać - jej głos był spokojny, zwiastował tym spokojem wybuch złości.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 17:04:18
// U, cisza przed burzą... I już chyba wiem, jak ją wywołać xD

- Aż tak się jeszcze tym przejmujesz? - palnął, chociaż tak naprawdę sam nie wierzył w stawiane przez siebie aluzje. Głód dawał się we znaki.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 17:08:35
- Przejmuję się, bo cię kocham, ty idioto. Bardziej niż wiesz - wywarczała coraz bardziej rozdrażniona.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 17:12:23
- O, a to coś ciekawego - prychnął, czując, że chyba nie powinien był przekraczać tej granicy.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 17:19:46
- Coś ciekawego? Gdybym cię nie kochała nie byłoby mnie tutaj! Nie przyłaziłabym tu! - podniosła głos.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 17:32:52
- Cóż, idąc tym tropem to ta miłość chyba ostatnio trochę przygasła - jęknął.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 17:41:52
Zatkało ją. Wpatrywała się w niego tylko z oczami błyszczącymi wściekłością.
- I to ma być moja wina, tak? Mam tu siedzieć i nie robić nic, bo ty tu jesteś?!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Grudzień 04, 2015, 18:11:15
Nie odpowiedział. Wyminął ją i wszedł do domu. Od razu skierował się do swej sekretnej skrytki w sypialni. Zostało jeszcze trochę towaru w strzykawce. Nawet nie zastanawiał się co to było.
To nie tak miało być... On tylko chciał, żeby ona... Chole*a! Czemu nic nigdy nie jest, jak powinno?...
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 04, 2015, 18:32:18
Zacisnęła dłoń w pięść. Po prostu miała dość, jej zmęczenie długą pracą i dzisiejsza kłótnia były już ponad jej siły.
Odwróciła się i odeszła, nie próbując niczego wyjaśniać. Tony powinien ją przyjąć... Podejrzewała, że będzie usatysfakcjonowany i powie " a nie mówiłem".
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Jon w Grudzień 26, 2015, 15:47:54
Connor:
("dzień bójki pod Bidą")

Zmotywowany dźwiękiem syreny, sam już nie wiedział, ambulansu czy radiowozu, zebrał się w sobie, by zgarnąć tyłek z parkingu i wyruszyć w bardzo długą podróż do domu.
Jakoś dowlókł się i rzucił na kanapę w salonie, bo do sypialni było za daleko. Był na sporym głodzie narkotykowym, ale strach przed tym, że Ciri mogłaby go zostawić trzymał go w szachu.
Pod stołem stała butelka z resztką wódki. Naprawdę niewiele tam już było. W sam raz na znieczulenie...

(następny dzień)

Nie mógł w nocy spać. Ciągle dręczyły go różne koszmary... A właściwie to wspomnienia z przeszłości, dodatkowo podkolorowane przez umysł na haju i wymieszane ze sobą. Obudził się koło czwartej i poszedł do łazienki, ogarnąć się po wczorajszym. Zimna woda dobrze działała na zmęczone ciało, ale nie była w stanie uleczyć złamanego ducha. Szczególnie, gdy zdał sobie sprawę, że od dzisiejszej wizytacji bardzo wiele zależy...
Żeby zająć sobie czymś czas i nie myśleć o na... wiadomo czym, zrobił delikatne porządki, głównie w pokoju dziennym, bo w sypialni zawsze panował bałagan i zdążył się już z nim zżyć.
Potem wyszedł na dwór. Świeże, poranne powietrze zawsze sprawiało, że człowiek mógł poczuć się odrobinę lepiej.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Grudzień 26, 2015, 16:01:19
Ciri:

Opieprzyła Tony'ego, gdy tylko dojechali na miejsce. Nie obraził się, wiedział, że zawinił. Wyszła następnego dnia, mimo tępego bólu w dole brzucha, a wszystko ze stresu.
Podeszła do Connora z pytaniem wymalowanym na twarzy.
- I jak? - zapytała cicho.
Obejrzała się za czymś o co mogłaby się oprzeć, bo ból zwalał ją z nóg. Był nowy, inny i napełniał ją całą instynktownym przerażeniem, o życie tego małego stworzenia. Oczywiście, miała medyczną pewność, że wszystko będzie z dzieckiem dobrze, że to tylko stres, ale i tak się bała.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Jon w Grudzień 26, 2015, 16:12:58
// Teraz Bitwa Narodów? ^^
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Grudzień 26, 2015, 16:15:51
//Nom ^^
Tylko dobrze by było gdyby ona powiedziała mu o ciąży.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Jon w Grudzień 26, 2015, 16:49:04
Connor:
// Noo problemoo... xD Zrobią odwrót do domu, to jest mini forteca. Tam w spokoju, w swoich "ostatnich chwilach" będzie miała czas na spowiedź xD

- Przecież wiesz, że... - urwał, zupełnie jakby nie wiedział, co ma dalej mówić. Ale nie o to chodziło.
Ten szmer... To nie był wiatr.
On brzmiał... jak cicha rozmowa...
- Ciri, nikt z tobą nie przyszedł?
... lub wydawane szeptem komendy.

Megan:
- Wszyscy na miejscach - Will złożył meldunek przez komunikator. Przycisnęłam maleńki guziczek na słuchawce w uchu.
- Świetnie. Przygotować się.
- Gotowi - nadeszła odpowiedź.
Uśmiechnęłam się, obserwując tą dwójkę z ukrycia. To moja pierwsza misja i zarazem chyba najważniejsza. Zakon postanowił powierzyć mi dowództwo, mimo, iż mam niską rangę. Potrzebują widocznie mojego doświadczenia, szczególnie, w tym złym dla Bractwa czasie. No, a dla mnie to świetna okazja do awansu. Dysponując czterema ludźmi to nie może się nie udać. Zdracja pójdzie na wieczny spoczynek.
Dla Zakonu.
Dla rodziców. Dla matki i ojca.
Czas działać.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Grudzień 26, 2015, 16:53:35
Ciri:
Serce podskoczyło jej do gardła.
- Nie. Nikogo ze mną nie było.
Rzuciła mu lekko spanikowane spojrzenie.
Powstrzymała chęć rozejrzenia się dookoła.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 27, 2015, 14:13:59
Connor:

- Jest źle... - mruknął. Lekki podmuch powietrza przyniósł mu dwa obce, kiepsko zamaskowane zapachy od strony domu. Jeden pewnie na dachu, drugi gdzieś z boku. Nie mógł długo zwlekać z decyzją. Wiedział, że musi ich być więcej.
Nie może dopuścić, by cokolwiek stało się Ciri.
- Musimy dostać się do środka - od drzwi dzieliły ich trzy-cztery metry. - Szybka akcja, nie ma czasu na walkę. Biegnij pierwsza.
Skinął na nią głową i nieznacznym ruchem ręki odbył noża do rzucania.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Grudzień 27, 2015, 15:10:46
Ciri:

Wzięła głębszy oddech, by powróciła żołnierska zimna krew. Ludzie nie lubią publicznego okazywania uczuć, czują się nieswojo.
Uśmiechnęła się więc lekko i pocałowała go, trochę niepewnie, by moment później złapać go za nadgarstek i pociągnąć za sobą do środka. Jej uścisk był trochę zbyt mocny, zbyt nerwowy, by mogła być tak spokojna jak zawsze.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 28, 2015, 16:15:25
Connor:

Uśmiechnąłby się, gdyby tylko miał na to czas. Ciekawa zagrywka.
Poprzesuwał wszelkie zasuwki i przekręcił klucze w zamkach. Potem rzucił się do okien, blokując je i opuszczając ciężkie, stalowe płyty oraz polecając Ciri, żeby robiła to samo. Przy okazji zapalił światło, by nie zapanowały całkowite ciemności.
Zyskali chwilę czasu.
Popatrzył na Ciri. Przez niego była teraz w niebezpieczeństwie. Chole*nym niebezpieczeństwie. Bo nie mógł usiedzieć na tyłku i pokazał się w mieście. Teraz wiedzą, że żyje. I nie odpuszczą.
- Musimy szybko wymyśleć jakąś pułapkę - mruknął, gromadząc swój arsenał.

Megan:

- Gówno mnie to obchodzi! Macie coś wymyśleć! Tam trzeba dostać się w tej chwili! - wywarczałam, starąc się nie przesadzać z podniesionym tonem.
- Tom! Sprawdź dach! Jade, co z oknami? Mark, drzwi! Szybko, ludzie! - Byłam wściekła, owszem. Moje pierwsze zadanie. Ledwo się zaczęło, już się sypie.
Tyle, że ja nie pozwolę wywieść się w pole.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Irina w Grudzień 28, 2015, 16:26:59
Ciri:
- Connor... Skup się na chwilę. Mam ci coś ważnego do powiedzenia. Proszę - patrzyła na niego, lekko wystraszona.
Zacisnęła palce na nadgarstku drugiej ręki, wbijając w nią paznokcie.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 28, 2015, 20:16:35
Connor:

- No chyba nie w tej chwili? Wiesz, oni tak jakby właśnie próbują nas zabić - jedynie zerknął przelotnie na Ciri. Więcej uwagi poświęcał broni. Było jej raczej wystarczająco, choć nie każda, jak ukochany łuk Connora, nadawała się w obecnej sytuacji. Ukrytych ostrzy nie posiadał już od jakiegoś czasu, ściślej, od ucieczki z asasyńskiej bazy. Zostało więc kilka noży zwykłych i do rzucania, para pistoletów, odrobina trucizny... Jakaś pałka, w postaci np. wałka do ciasta też powinna być...

//
Pszczółka Rozpierdółka atakuje!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 28, 2015, 20:26:47
Złapała go za ramiona i obróciła w swoją stronę. Silnie i boleśnie.
- Posłuchaj mnie. Wiem, że mówiłam ci, że to niemożliwe, ale... Jak widać ktoś spartolił robotę - widząc jego niezbyt kapujący wzrok, dodała - Jestem w ciąży.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 28, 2015, 22:16:08
Connor:

Z jego twarzy nagle zniknęły wszelkie emocje. Wpatrywał się w stojącą przed nim dziewczynę, jakby oczekiwał, że nagle ze śmiechem krzyknie "Żartowałam, nabrałeś się!". Ale jakoś, dziwnym zbiegiem okoliczności, nic takiego się nie wydarzyło.
Kiedy wreszcie przetrawił jako-tako tę wiadomość poczuł się okropnie nieswojo. Serce i tak bijące do tej pory szybciej niż normalnie, teraz zaczęło walić jak szalone. Nie miał pojęcia, jak zareagować. To dziwne uczucie, kiedy dowiadujesz się, że zostaniesz ojcem, jednocześnie wiedząc, że właściwie może się to nigdy nie wydarzyć, bo śmierć nie pyta o pozwolenie. Przychodzi i już.
Nadal bez słowa ujął jej dłonie w swoje, po czym... odepchnął ją od siebie, samemu padając na ziemię. Pocisk śmignął w powietrzu tuż nad ich głowami.
Przetoczył się po podłodze, pozostając blisko Ciri i chwycił nóż, który zdążył tam chwilę wcześniej spaść, kiedy drzwi wpadły do środka z niezłym rumorem. Naprzeciwko siebie mieli teraz trójkę asasynów...
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 28, 2015, 22:26:15
Opanowała się na tyle, by nie wrzasnąć jak dziewczynka. Świadomość, że była odpowiedzialna za nie tylko swoje życie wcale nie pomagała Ciri opanować się. Jednocześnie wyzwoliło się w niej nowe pragnienie. Żyć. Żyć za wszelką cenę. Rzuciła szybkie spojrzenie na Connora. Była bez broni, całkowicie skazana na jego łaskę. Chyba, że zaryzykowałaby przemianę. Jeśli dziecko nie byłoby wilkokriwste, rozerwałoby ją od środka. Jeśli byłoby, przemieniłoby się wraz z nią.
Postawiła wszystko na jedną kartę i przemieniła się, bo moment później na jej miejscu, z łomoczącym sercem i obnażonymi kłami stała wilczyca. Wyglądała inaczej, bo ciąża, w ludzkiej postaci skryta za szerszymi ubraniami, tutaj stała się widoczna.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 14:29:47
Connor:

Z niepokojem patrzył na przemieniającą się Ciri. Odetchnął z ulgą, kiedy nie wydarzyło się nic podejrzanego.
Teraz już całą uwagę poświęcił ogólnej sytuacji. Trójka asasynów przed nimi powoli rozchodziła się na boki, jakby chcieli ich okrążyć... Nie! Musi ich być więcej! Trójka nie odważyłaby się tego robić. Mocniej ścisnął nóż, poprawiając pozycję. Nie mógł ich obserwować wszystkich naraz, szczególnie przy węższym polu widzenia.
- Ciri, ich jest więcej - syknął przez zaciśnięte zęby, ostrożnie cofając się do ściany. Najbardziej obawiał się faktu, że w każdej chwili mogą użyć broni palnej. Dlaczego tego teraz nie robią?... Bo ktoś już jest za jego plecami... Odwrócił się w odpowiednim momencie, by sparować ukryte ostrze asasynki. Ktoś inny wycelował broń w stronę Ciri.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 14:44:29
Szarpnęła się w bok, by uniknąć ciosu, ale poskutkowało to tylko tym, że podcięła kogoś innego. Rzuciła się z kłami na coś, co aktualnie było najbliżej, czyli czyjś nadgarstek. Przytrzymała i pociągnęła w dół ostrym ruchem głowy. Owy ktoś wrzasnął, bądź co bądź, pewnie niecodziennie przerośnięty wilk miażdży mu nadgarstek.
Ciri broniła się dosyć skutecznie, ale nie na tyle, by dać sobie z nimi radę. Ciąża ją spowolniła i zmusiła do osłony brzucha, czyli zdarzało jej się marnować cenne sekundy, tylko na zmianę pozycji, by ktoś jej nie kopnął.
W końcu, kiedy zdyszana, bez szans na ucieczkę, próbowała jeszcze kogoś rozszarpać, jakiś asasyn spadł na nią z góry, przygniótł do ziemi i oszołomił kopniakiem ciężkich butów, najpierw w odsłonięte żebra, później w głowę. Potem wystarczyło tylko przytrzymać Ciri. Poczuła ostrze tuż przy karku, celujące w kręgosłup. Jeden ruch, a wbiłoby się w podstawę czaszki, prosto do mózgu.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 15:33:53
Connor:

Nie chciał by ktokolwiek zginął. Raczej nie było to nawrócenie wielkiego mordercy. Po prostu... Mimo, że Zakon się go wyparł, osądził go zdrajcą, Connor nadal czuł się w pewnym stopniu jego członkiem. Nie można tak zwyczajnie wyprzeć w jednej chwili czegoś, co przez całe życie było częścią ciebie. Nie chciał zabijać dawnych współbraci.
Bronił się dość brutalnie, fakt, ale nikt do tej pory nie zginął. Mark, kojarzył go skądś, był na razie wyeliminowany. Oberwał mocno w głowę i leżał nieprzytomny na ziemi. Connor był ranny w ramię. Krew ściekała mu również po twarzy, ale nie przejmował się tym. Udało mu się sięgnąć po pistolet. Kilka akcji później miał również zakładnika. Zakładniczkę, ściślej mówiąc. Była młoda, ale wyglądało na to, że dowodzi tutaj. Świetnie. Zagroził, że ją zabije, zmuszając drugiego asasyna do wycofania się. Potem zobaczył unieruchomioną Ciri i strach odmalował się w jego oczach. Nadal jednak trzymał dziewczynę, jedną ręką trzymając jej nóż na gardle, w drugiej miał naładowaną, gotową do strzału Berettę.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 16:00:09
Impas. Ale Ciri jako zdesperowany człowiek czynu była gotowa na nawet najbardziej nieczyste zagrania. Przemiana zmieniła nieco ułożenie ciała, tak że asasyn musiałby przesunąć ostrze by zabić ją natychmiastowo. A na to nie zamierzała mu pozwolić. Sieknęła go łokciem w krocze, co prawda niezbyt mocno, bo warunki nie pozwalały na wiele, ale dość, by skurczył się w sobie. Potem podrapała go po twarzy, jednocześnie na oślep kopiąc. Asasyn chyba zgłupiał z wrażenia, bo zamiast złapać ją za nadgarstki i przytrzymać, zastygł w bezruchu. Ciri uderzyła go dla pewności nos, wyrwała nóż i kopniakiem w kolano położyła nadchodzącego kumplowi na pomoc następnego wroga.
Broniła się gorączkowo, z zwierzęcą gorliwością, ale przegrywała w starciu wyraźnie.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 19:13:40
Connor:
Jade była kulturystką, pomimo, iż nie było tego po niej specjalnie widać. Po dłuższej szarpaninie udało się jej chwycić Ciri za rękę na tyle mocno, by ją wykręcić. Uderzyła białowłosą o ścianę, nie pozwalając jej się wyrwać. Tom w końcu ogarnął się i pomógł koleżance, wycierając rękawem krew spod nosa i starąc się unikać wzroku Connora. Cały czas dręczyło go poczucie winy. Był w kiepskiej sytuacji. Czego by nie zrobił, będzie zdrajcą. Zakon lub dawny mistrz i przyjaciel...

Megan:
Stałam spokojnie. Nie było sensu się wyrywać. On i tak nie miał szans.
- Jeśli mnie nie puścisz i się nie poddasz, oni ją zabiją - ostrzegłam. - Chyba nie chcesz, żeby coś jej się stało? - to dodałam z lekka złośliwym tonem.
Udało mi się obrócić na tyle głowę, by zobaczyć to przerażenie widoczne na jego twarzy.
- A może inaczej? Może ja ciebie puszczę, dopiero kiedy oni puszczą Ciri? - Teraz on próbował dyktować swoje zasady. Nic z tego. Jade docisnęła broń do skroni tamtej lalki, udowodniając, że nie on tu rządzi.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 19:25:51
Syknęła, mrucząc pod nosem coś co zabrzmiało jak "Ażeby was cholera, małe gnojki".
Bolał ją brzuch i kręgosłup, a rozorany ostrzem kark piekł. Miała też wrażenie, że ramię lekko wykręciło sie w stawie i trzeba je będzie nastawić. O ile to przeżyją.
A niech ich cholera.
Uparcie omijała wzrokiem Connora, bo to miała być tylko i wyłącznie jego decyzja. Wlepiła za to wzrok w tego chłystka, któremu przyłożyła w nos. Najchętniej zrobiłaby to jeszcze raz. I mocniej.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 21:26:00
Nie musiałam długo czekać, by uchwyt się zwolnił. Błyskawicznie okręciłam się na pięcie, wytrącając mu nóż i wyrywając z ręki pistolet. Ale on nie stawiał oporu. Żadnego, ku*wa, oporu.
Tylko jego oczy były dziwne. Niszczyły moją radość z powodzenia misji. Musiałam z tym walczyć.
- Na kolana i pożegnaj się! - warknęłam. Ten koleś irytował mnie coraz bardziej.
I tym razem z przyjemnością wpakuję mu kulkę.

Tom:

Tom zrozumiał coś jeszcze. Coś było nie tak, skoro asasyn musiał posuwać się do nastawania na życie kogoś niewinnego. Do tego kobiety w ciąży. Coś poszło nie tak! A gdzie Credo?
Zerknął na swoją dowódczynię. Zobaczył jedynie chorą ambicję. I podjął decyzję.
Jade nie spodziewała się tego. Dołączyła do nieprzytomnego Marka, po oberwaniu w kark kantem dłoni. Zdążył jeszcze wycelować w Megan. On nie chciał strzelić. Ale ona się nie zawahała. Dźwięk wystrzału dotarł do niego wytłumiony, jakby z daleka. Cofnął się o krok i po ścianie obsunął się na podłogę, zostawiając krwawy ślad.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 21:28:53
// W kogo ona szczeliła? Ah te zaimki xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 21:35:12
// W Toma xD
To wypowiedź z jego punktu widzenia xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 21:36:33
//Tam wcześniej były gwiazdki! Nie wiedziałam, że Tom jest gwiazdkami .v. Dar niebios  xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 29, 2015, 21:39:00
// Hah xD
Po prostu nie wiedziałam, czy go tak wyróżnić, bo nie mam konta dla jego postaci xD
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 29, 2015, 21:45:03
Ze zdumieniem wpatrywała się w tego bądź co bądź dzieciaka jeszcze, ignorując krew spływającą jej po policzku. Odzyskała świadomość po chwili i dla odmiany wlepiła wzrok w Connora. Co ten idiota robi?! Czy ona mu pozwoliła się poddawać z tak błahego powodu jak jej własne życie. Wyprostowała się nieco chwiejnie i ruszyła kocim krokiem w tamtą stronę, plecami do ściany, z oczami dookoła głowy i rozbieganym wzrokiem.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 30, 2015, 22:15:01
Piep*zony zdracja! Następny!
Po strzale obróciłam się szybko z powrotem do Connora.
Gdzie on?...

Connor:
Nawet jej nie chciał zabić. Za to pozwolił sobie na "nieco" mocniejsze, niżby wystarczyło, uderzenie Megan w tył głowy, korzystając z chwili jej nieuwagi. Upewnił się tylko, że rzeczywiście odpłynęła i rzucił dłuższe spojrzenie Ciri.
Podszedł do Toma, ale jedyne, co dla niego mógł zrobić, to zamknąć mu powieki. Zagryzł wargę, wstając z podłogi. Omiótł wzrokiem całe pomieszczenie i mało się nie załamał, bo oto nagle dotarło do niego jak bardzo jego życie jest zniszczone. Ale, co gorsza, nie tylko jego życie.
Powoli podszedł do Ciri.
- Przepraszam.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 30, 2015, 22:21:21
- Nie przepraszaj, chociaż raz nie przepraszaj. Nie tul uszu, jakbym cię miała za chwilę opieprzyć - patrzyła na niego z wyrzutem i gniewem w zielonych oczach.
- Boję się cholernie, a ty znowu chowasz głowę w piasek.
Musiała oprzeć się o ścianę, bo zrobiło jej się słabo.
Bolało ją. Wszystko ją bolało, była wściekła, smutna i rozżalona jednoczenie.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 15:16:01
Connor:

Podsunął jej jedyne ocalałe krzesło.
- Uważasz, że jestem ciotą, bo przepraszam cię za to, że mało nie zginęłaś przez ludzi, których tu ściągnąłem? - starał się nie okazać przy tym swojej irytacji.
Kątem oka zauważył, że jeden z asasynów się budzi. Pochylił się nad nim i rąbnął go w szczękę, ponownie odsyłając do krainy marzeń.
Wyciągnął skądś, zapewne kolejnej ukrytej skrytki, kilka sztuk kajdanek zaciskowych.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 15:32:44
- Przyszłam tu z własnej woli, doskonale wiedziałam czym to grozi. I zrobiłabym to raz jeszcze, bo musiałam ci powiedzieć - prychnęło, siadając na to krzesło z ulgą, ale też podejrzliwością, bo kto wie, czy mebel za chwilę się nie rozpadnie.
Oparła łokcie na kolanach i ukryła twarz w dłoniach. Musiała się uspokoić i spróbować podjąć rozsądną decyzję.
Jedyne co jej przyszło do głowy to, żeby a) rozpłakać się, b) zacząć się histerycznie śmiać lub c) zasnąć.
No i może nastawić ramię. Żadnych dobrych pomysłów.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 16:59:57
Jedynie przeciągle spojrzał na dziewczynę.
Założył plastikowe bransoletki asasynom, leżącym na podłodze. Potem poprzywiązywał ich jeszcze, przykładowo, do rury grzejnika, nogi masywnego, dębowego stołu itd. Uwolnią się. Ale trochę im to zajmie.
- Wiesz, że powinniśmy się stąd wynosić? - westchnął.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 17:13:39
- Mhm... - mruknęła tylko, podnosząc się ostrożnie.
Nie patrzyła na niego. Po prostu... nie. Nie umiała teraz na niego spojrzeć.
Ostrożnie dotknęła rany na karku, bo czuła krew spływającą jej po plecach. Zerknęła na swoje palce. Szkarłatne.
Zamrugała szybko, by odzyskać ostrość widzenia. Jeszcze tego brakowało, żeby tu zemdlała.
- Nie zmuszę cię do niczego. Nie chcę, żebyś czuł, że jesteś z mną, bo tak trzeba. Dam sobie radę sama.
Głos miała cichy, lekko drżący niepewny. Nadal na niego nie patrzyła. Oznajmiła mu fakt, nie chcesz - nie musisz. Dziecko nie musi mieć ojca. Albo je odda, przecież to oczywiste, że znowu wpakuje się w kłopoty i sobie nie poradzi. Znajdzie mu miłą, dobrą rodzinę. Chociaż... Plan do niczego, dzieciak jest przecież wilkokrwisty. Czy są rodziny zastępcze dla nieludzi?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 19:53:54
Connor:

Zamurowało go.
- Nie, czekaj. Najpierw trzeba cię opatrzyć, bo to chyba coś poważniejszego, skoro zaczynasz bredzić - skwitował, idąc po apteczkę.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 20:05:41
Zaczekała aż wróci.
- Nie bredzę. Nie wiem co zamierzasz. Nie zmuszaj się.
Odwróciła wzrok.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 21:31:46
Connor:

Mało nie rypnął tą apteczką o podłogę, czy ścianę.
- Ty lepiej od razu powiedz, prosto z mostu, że mnie nie chcesz i właśnie próbujesz pozbyć.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 21:35:11
- Ja cię nie chcę?! Nikt nie będzie na tyle głupi, żeby mnie wziąć, ty... ty... - nie znalazła wystarczającego epitetu.
- Gdybym cię nie chciała, to bym ci nie powiedziała!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 22:16:35
Connor:

Przekrzywił głowę.
- Ah tak... - zrobił minę filozofa - Więc to tak zachowują się kobiety w ciąży?...
A po chwili dodał:
- Ty, czekaj, może ja faktycznie się jeszcze zastanawię!
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 22:20:30
- Zastanów się. Będę wyglądać jak wieloryb. Ono będzie wilkokrwiste - uśmiechnęła się jakoś tak smutno.
- I planuję wyjechać stąd. Dla dobra dziecka. Z tobą lub bez ciebie.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Grudzień 31, 2015, 22:46:25
Connor:

Odchrząknął.
- Chciałbym zauważyć - tu wskazał na armię śpiących rycerzy - że żadne z nas bezpieczne tu nie będzie.
Podszedł bliżej niej.
-... Pokaż to. Rana jest poważna?... - wtrącił.
- Nie wierzysz, że cię kocham i nie zostawię?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Grudzień 31, 2015, 22:51:21
- Boję się ciebie. Boję się, że któregoś dnia mógłbyś zniknąć. Nie chcę żebyś odszedł. Dlatego, że cię kocham, daję ci wybór. Jeśli chcesz - znikniesz.
- Nic poważnego. Trzeba mi tylko nastawić ramię.
Nie patrzyła na niego. Odwróciła twarz.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Styczeń 01, 2016, 01:46:50
Connor:

Uśmiechnął się lekko. To było nie logiczne, ale zarazem na swój sposób jednak tak.
- Pókim żyw, nie zostawię cię.
Pogłaskał ją delikatnie po policzku. Wstał.
- Dawaj to ramię.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 01:51:06
Uśmiechnęła się.
Ostrożnie odwinęła rękaw.
- Tylko szybko, proszę. I chyba cię kocham.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Megan w Styczeń 01, 2016, 01:53:55
Connor:

- Fajnie, że jesteś tego pewna.
Starał się zrobić to na tyle delikatnie, na ile się dało. I szybko, zgodnie z życzeniem.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 01:57:24
Pociemniało jej w oczach, musiała się o niego oprzeć.
- Wiem, że to straszne w tym momencie, ale fajnie pachniesz. I kocham cię tak na pewno. Niezależnie od tego, co powiem kiedyś.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 16:10:46
- Tak jakby... Ode mnie czuć tylko krew - nie wiedział, czy ma się bać czy śmiać. Faktycznie, ubrania miał nią przesiąknięte. Ale nie była to tylko jego krew.
- A co masz zamiar powiedzieć kiedyś?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 16:17:21
- Nie tylko krew. To jest czwarty miesiąc, jeszcze pięć przed nami. Zdążę cię jeszcze obrazić. A poród to podobno najgorszy ból, więc będę musiała mieć się na kogo drzeć.
Uśmiechnęła się lekko?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 16:20:58
- Dobrze wiedzieć - również odpowiedział uśmiechem.
- Ale skoro już lepiej, to chyba czas najwyższy na nas - dodał.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 16:27:40
- A wiesz gdzie iść?
Miała pomysł, ale była pewna, że Connor nie będzie z niego zadowolony.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 16:34:02
- Hmm... - zasępił się. - Nie bardzo.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 16:40:03
- Za to ja wiem. Zadzwonię do Tony'ego.
Przez chwilę grzebała po kieszeniach w poszukiwaniu komórki.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 16:48:22
Jego mina wystarczała, by przekazać co o tym myśli. Nie trzeba było dodatkowego komentarza.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 16:56:55
- Nie marudź. Ani ty ani ja nie nadajemy się do spacerów.
Ze znalezionej komórki wykonała szybki telefon. Tony chwilę marudził, ale potem był grzeczny.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 17:01:43
- Śmiem podejrzewać, że on również nie jest zbyt ukontentowany - mruknął, przestępując z nogi na nogę.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 17:03:51
- Nie jest, ale obaj nie możecie zachowywać się jak wieczne dzieci.
- Zrobiłeś już wszystko, możemy stąd wyjść?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 17:10:58
Rozejrzał się dookoła. Jak na początku ciężko było mu do tego domu wejść, tak teraz trudno było mu go opuścić.
Na wszelki wypadek zabrał ze sobą część arsenału. Reszta musiała zostać.
Wziął też pieniądze. Te zawsze mogą się przydać.
- Chyba tak.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 17:15:24
- Okay.
Ruszyła przodem, rozglądając się czujnie. Ciri nie była głupia, doskonale wiedziała, że mogą nie być sami.
Nikt jednak nie zaatakował.
Tony zjawił się stosunkowo szybko, podjeżdżając ładnym, terenowym autem. Ciri przewróciła oczami, oczywiście musiał zaszpanować.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 20:42:51
Wyszedł z domu, rzucając raz jeszcze spojrzenie na miejsce spoczynku brata. Mogiły Alyss nie będzie miał już czasu ni okazji odwiedzić.
Żal było mu opuszczać tą okolicę.
Zerknął na Ciri i łaskawie zamknął gębę. Starał się ignorować Tony'ego.
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 20:47:05
Ciri z ciepłym uśmiechem zignorowała pomruki Tony'ego.
Pozwoliła się wsadzić to auta, wciągnęła też za sobą Connora.
//Kto pierwszy pisze w Siedzibie Ostrzy?
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Connor w Styczeń 01, 2016, 21:01:03
// Hmm...
Nie ja.
 ;D
Tytuł: Odp: Salon, ogród itp. w jednym xD
Wiadomość wysłana przez: Ciri w Styczeń 01, 2016, 21:03:01
// Okieu ^^