Autor Wątek: Lasek  (Przeczytany 16015 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lasek
« dnia: Listopad 28, 2014, 20:02:38 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Nie duży, nie mały, taki sobie lasek nieopodal łąki. Jest tu cicho, rosną grzyby i inne. Fajne miejsce jeśli lubisz spokój :)

« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2014, 22:05:56 wysłana przez Nicki »
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Lasek
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 06, 2015, 17:28:50 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Weszła. Nikogo nie widziała więc zmieniła się w wilka. Nareszcie mogła poczuć  się jak wilk, od jej pierwszej przemiany nie miała czasu na to...tyle się  wydarzyło...
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Lasek
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 06, 2015, 17:58:22 »

Offline Nicki

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 922
  • Never lose hope
    • Zobacz profil
Zmieniła się w człowieka. Wybiegła.
Kolor Adminki

To, że milczę, nie znaczy,
 że nie mam nic do powiedzenia.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.







Odp: Lasek
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 13, 2015, 21:12:00 »

Offline Altaïr

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wszedłem. Rozejrzałem się. Zmieniłem się w wilka i poszedłem pospacerować.

Odp: Lasek
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 19, 2015, 21:37:10 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Weszła zatrzymując się po chwili. Wiedziała, że ktoś za nią idzie. Wzięła głęboki oddech iw mgnieniu okna wspięła się na najbliższe drzewo. Zaczęła biec po gałęziach, w myślach powtarzając rady Dannyla, gdy ten uczył ją swobodnego biegu na drzewach. Wiedziała, że jej prześladowca biegnie po ziemi.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Lasek
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 19, 2015, 21:51:14 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Na chwilę wybiła się z rytmu i tyle wystarczyło. Coś trafiło ją w ramię sprawiając, że spadła na ziemię. Spojrzała na swojego przeciwnika. To była rudowłosa dziewczyna. Ciri widziała ją już gdzieś wcześniej. Zerknęła na swoje ramię i zauważyła tkwiącą w nim strzałkę. Wyszarpnęła ją z ciała. Na twarzy rudej pojawił się drwiący uśmiech.
-Za chwilę się przemienisz. Ta strzałka tak działała
W oczach Ciri zaczęła narastać panika.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Lasek
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 19, 2015, 21:57:41 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
-Dlaczego?-pytanie wypowiedziane już bardziej chrapliwym głosem.
-Miałaś od niego wszystko to, o co ja musiałam żebrać. A wydałaś go na śmierć, za jakiegoś szczeniaka. Zapłacisz mi za to-wywarczała ruda.
Przyspieszone bicie serca, oddech, którego nie można złapać. Nagłe przypływy gorąca. Światło oślepia. Już po chwili zamiast białowłosej dziewczyny na ziemi siedział cicho skowycząc spory biały wilk o zielnych, nieco zamglonych oczach.
Ruda także się zmieniła.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Lasek
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 19, 2015, 22:04:45 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Zjawił się. Tyle, że stał ukryty za drzewem. Przybył trochę za późno, by być pewnym, co się dzieje. Widział jedynie dwie wadery. Jak się domyślał, Ciri była tą białą. Postanowił chwilę poczekać i, w razie czego, interweniować.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Lasek
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 19, 2015, 22:10:48 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Ruda nastroszyła się, by wyglądać na większą, ale Ciri już przestała być sobą. Jej wilcze "ja" przejęło kontrolę. Rzuciła się na waderę kłami rozdzierając jej bok. Odskoczyła równie szybko jak zaatakowała z zadowoloną miną krążąc wokół. Ruda zdawała się być zdumiona takim atakiem. Skowyt utknął jej w gardle. Już po chwili leżała na ziemi przygnieciona masą białego futra z kłami kłapiącymi jej nad gardłem. Kolejny wilk wyprysnął niczym strzała z krzaków. Zepchnął Ciri zadając jej głęboką ranę w lewej przedniej łapie, od barku aż do ramienia. Biała wadera przyczaiła się przy ziemi obserwując jak złoty samiec pomaga pozbierać się rudej.  Rana jej nie obchodziła. Zaatakowała znowu z uporczywą napastliwością.

Logan, który przyczłapał za Connorem obserwował to wszystko ze zdumieniem.

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Lasek
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 19, 2015, 22:23:04 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Zacisnął wargi. Musi pomóc Ciri. Wyszedł zza drzewa, przemieniając się od razu.
Cicho warknął, zbliżając się walczących. Może i był ranny, ale w tamtej chwili to mu wcale nie przeszkadzało.
To, że ludzie nie widzą w czymś sensu, nie oznacza, że to nie ma sensu.

Prawdą jest, że ludzie po upadku powstają silniejsi. Jeśli w ogóle powstaną...

When nothing is true
And everything is permitted
You remember:
Trust only yourself.




Odp: Lasek
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 20, 2015, 17:04:19 »

Offline Ciri

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2041
  • I am perfect like I am.
    • Zobacz profil
Ciri obrzuciła Connora nieprzyjaznym spojrzeniem. Jej wilcze ja, nie obchodziło kim on był. Rzuciła się na złotego. Nie zważała na swoją ranę, po prostu odciążała łapę, by utrzymać równowagę. Jej kły zacisnęły się na karku samca, zdumionego siłą takiego ataku. Próbował odpowiedziec jej podobna siłą, ale prócz kolejnej rany w okolicach pyska nic jej nie zrobił. Z lasu wypadli kolejni wilkokrwiści. Rzucili się w wir walki atakując także Connora. Ciri nadal miała przewagę mimo tego, że zarobiła coraz więcej ran. Złoty już padł, podobnie broniąca go ruda. Pozostała jeszcze dwójka wilkokrwistych.
Tymczasem Logan zauważył, że coś jest ewidentnie nie tak. Zachowanie wilczej postaci Ciri nie pasowało do ludzkiej. Zauważył porzuconą sakiewkę ze strzałkami. Jedne były niebieskie, drugie zielone. Porzucona zielona strzałka świadczyła o tym, że to ta prowadziła do przymusowej przemiany. Co w takim razie robił drugi kolor?
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2015, 19:00:59 wysłana przez Ciri »

No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?

As the days go by the night's on fire

Tell me would you kill to save a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground

Odp: Lasek
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 20, 2015, 19:23:39 »

Offline Connor

  • Gisou
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2437
  • We work in the dark, to serve the light.
    • Zobacz profil
Connor nieźle sobie radził, jeśli wziąć pod uwagę, że był ranny i zmęczony. Nie pozwolił żadnemu przeciwnikowi podejść na tyle blisk