Autor Wątek: Mieszkanie Edgara  (Przeczytany 1780 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mieszkanie Edgara
« dnia: Grudzień 01, 2014, 18:55:14 »

Edgar

  • Gość
Dotarł do swojego bloku. Poczekał na Alyss i wszedł do środka. Oczywiście, puszczając ją przodem. Podobnie przy wejściu do mieszkania.




_______________
Kurde, gonią mnie z fona ;-;

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 01, 2014, 18:58:23 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Znów się zadumała. Cud, że w tym czasie nie zaliczyła jeszcze podłogi.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 01, 2014, 19:15:04 »

Edgar

  • Gość
- Kawa, herbata?...

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 01, 2014, 19:17:07 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Herbata- odparła nieprzytomnym głosem.

Naćpana ona jakaś o.o




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 01, 2014, 20:49:55 »

Edgar

  • Gość
// Powietrzem się naćpała? xD Chyba, że tym miejskim smogiem... On źle działa na wilkokrwistych xD

Wskazał nowej znajomej krzesło przy stoliku, a sam poszedł zaparzyć zamówiony napój. Po chwili postawił przed dziewczyną kubek z dymiącą jeszcze herbatą i talerzyk z ciasteczkami. Cukier już stał na stole. Edgar raczej nie był przeciętnym facetem. Starał się być w miarę kulturalny i lubił porządek. Między innymi właśnie dla tego starsi sugerowali jego młodszemu koledze, by brał z niego przykład... Hmm... Ezio... Edgar również za nim szczególnie nie przepadał...

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 03, 2014, 10:06:26 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Potrząsnęła głową wracając do normalnego świata. Przez ostatnie lata żyła od przemiany do przemiany, starając się nie wchodzić nikomu w drogę. Teraz ciężko jej było się przyzwyczaić do... zwyczajnego życia. Zamknięta w swoim świecie nie potrzebowała nikogo.
//I się wyjaśniło... xD




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 03, 2014, 12:24:44 »

Edgar

  • Gość
Postawił na stole drugi kubek - dla siebie i usiadł naprzeciw Alyss. Jej zachowanie wydało mu się trochę dziwne, ale usprawiedliwił je niezbyt miłą miejską atmosferą. Mimo tego zapytał:
- Wszystko ok?

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:28:46 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-Tak-rzuciła marszcząc brwi na krótką chwilę. Potem jej twarz się rozjaśniła.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:30:36 »

Edgar

  • Gość
- Dużo ładniej Ci, gdy się uśmiechasz - stwierdził, sam się lekko uśmiechając.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:36:30 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Prychnęła.Niebieskie oczy obserwowały go ze zwykłą czujnością. Teraz była już spokojniejsza.Rozluźniła się nieco.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:48:49 »

Edgar

  • Gość
-Wiesz... Gdybyś się trochę więcej odzywała, łatwiej byłoby nawiązać rozmowę... - powiedział, wlepiają na wpół świadomie, wzrok w swój kubek z herbatą.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:52:15 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
Spuściła wzrok.
-Nie... Nie mówię zbyt wiele. Taka natura. Ale jeśli chcesz...-rzuciła z tym krzywym półuśmiechem.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:58:28 »

Edgar

  • Gość
- Byłoby miło. - stwierdził, spoglądając na swoją towarzyszkę.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 03, 2014, 15:59:21 »

Offline Alyss

  • Spy, not a warrior
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 803
    • Zobacz profil
-O czym chcesz rozmawiać?-spytała cicho.




Agent FBI: Więc demony istnieją naprawdę...
Dean: Na przyszłość. Duchy też istnieją naprawdę.
Podobnie jak wilkołaki, wampiry, odmieńce,
złe klauny, które zjadają ludzi...
Agent FBI: W porządku.
Dean: Jeśli, Cię to pocieszy, Wielka Stopa to mit
Agent FBI: Nie pociesza.

Dean: Wiesz, to całkiem zabawne. Rozmowa z boskim posłańcem przez komórkę.
Wiesz, to jest jak oglądanie harleyowca na motorowerze.
Cas: To nie jest śmieszne, Dean. Głos powiedział mi, że prawie wyczerpałem minuty.

Odp: Mieszkanie Edgara
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 03, 2014, 16:26:09 »

Edgar

  • Gość
- Nie mam pojęcia! - zaśmiał się. Dopił herbatę.
- A może byśmy wybrali się gdzieś poza miasto? Na świeżym powietrzu lepiej pójdzie rozmowa! - spojrzał na Alyss zachęcająco.

____________________
Masz zamiar wypić tą herbatę? xD

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
everyone szczurypustyni szkola-gartossa crazysquad piecfrakcji